Czasami kłamię | Alice Feeney

"Czasami kłamię"
Alice Feeney
Wydawnictwo W.A.B.
Data premiery 23/10/2017
Liczba stron 350

Posłużę się opisem z książki, ponieważ moim zdaniem jest po protu idealny! Nie zdradza praktycznie niczego, jednocześnie intrygując. 
"Nazywam się Amber Reynolds. Są trzy rzeczy, które powinniście o mnie wiedzieć: 
1. Jestem w śpiączce.
2. Mój mąż już mnie nie kocha.
3. Czasami kłamię."
Brzmi ciekawie, prawda?

          Ta książka jest po prostu rewelacyjna! Nie odłożyłam jej na dłużej niż wymagały tego moje obowiązki. Narracja jest pierwszoosobowa, więc dla mnie wręcz idealna. Lubię narrację pierwszoosobową, bo wtedy mogę poznać dokładne myśli i uczucia głównego bohatera, w tym przypadku akurat bohaterki- Amber. Akcja książki rozgrywa się na trzech płaszczyznach czasowych- "TERAZ", gdy Amber jest w śpiączce, "WTEDY", czyli krótko przed wypadkiem i "PRZEDTEM", kiedy poznajemy kilka istotnych momentów z dzieciństwa bohaterki.

          Czasami kłamię to jeden wielki zwrot akcji! I co najlepsze, zwroty akcji pojawiały się zawsze w najmniej oczekiwanym momencie. Może "w najmniej oczekiwanym" to złe określenie, raczej by tu pasowało najmniej chcianym przez czytelnika momencie. Kilkakrotnie napięcie było tak wielkie, a ja byłam tak strasznie ciekawa co się dalej wydarzy, a tu nagle bach, zwrot akcji. Co oczywiście jest na plus, bo lubię jak dużo się dzieje w książce. A liczne zwroty akcji tylko podsycały moją ciekawość, przez co nie umiałam jej odłożyć.

          Na początku może się wydawać, że powroty do dzieciństwa, czy okresu przed wypadkiem są zbędne. Nic bardziej mylnego, wszystko co pojawiło się w książce jest ważne i odgrywa mniejszą lub większą rolę. W pewnym momencie wszystko zaczęło wskakiwać na swoje miejsce, ale nie mylcie tego z przewidywalnością zakończenia. Co to to nie :) Po prostu wszystko zaczęło się w pewnym momencie zazębiać, by na końcu wybuchnąć i zwalić z nóg.

          Co do bohaterów, to największą rolę odgrywa oczywiście Amber, jednak praktycznie do samego końca nie wiemy o niej nic. Ale bez wątpienia jest to postać cholernie ciekawa, a sposób w jaki autorka przedstawiła śpiączkę, a raczej uczucia Amber gdy była w śpiączce mistrzowski. To musi być straszne uczucie, wszystko słyszeć i czuć, a nie móc zareagować, nie móc się ruszyć i czegokolwiek powiedzieć, chociaż czasami chciała wręcz wrzeszczeć z całych sił.. ale nie mogła.

          Zazwyczaj staram się wpleść w recenzję kilka cytatów, jednak w tej nie ma ani jednego. Powód? Ta książka tak mnie wciągnęła, że zapomniałam o ich zaznaczaniu :D

Są trzy rzeczy, które musicie wiedzieć o tej książce:
1. Jest rewelacyjna.
2. Wciąga od pierwszej strony.
3. Zakończenie zwala z nóg. 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.


Komentarze

  1. Bardzo chcę poznać tę historię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Łał naprawdę mnie zachęcilaś jak skończę swoją aktualną książeczkę na pewno zabiorę się do czytania właśnie tej książki. Wciągająco wpis. Pozdrawiam, Naciaka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytam ją jak już ogarnę się z książkami zalegającymi na półce :D

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem już po lekturze, jednym słowem - masakra :D W taki sposób zakończyć i nie dodać nic więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę ją przeczytać! Wierzę że i u mnie będzie to strzał w 10

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno przeczytam tę książkę, jestem jej naprawdę ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MAm nadzieję, że będziesz zadowolona :)

      Usuń
  7. Ta książka jest niesamowita! Poplątana, a jednak układająca się w całość. Nie wiem, czy dałabym radę napisać jej recenzje, bez spojlerów, bo tutaj nawet zdradzenie, kto tak właściwie jest głównymi bohaterami zdradza zbyt wiele. Jest rewelacyjna, zdecydowanie polecam wszystkim.

    http://pani-wloczykij.blogspot.co.uk/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam tę powieśc i również byłam bardzo zaskoczona. Na początku byłam trochę nieprzekonana. Nie podobala mi się akcja, nie wciągała mnie. Gdzieś w połowie wiele się zmieniło. Ile tam jest zwrotów akcji, a zakończenie... WOW. Cała intryga jest mega.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą, chociaż mnie wciągnęła od razu :)

      Usuń
  9. Fragmenty tego dzienniczka są swietne! I ogólnie cała książka rewelacyjna. Aż szkoda było ją kończyć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam co nieco o tej książce wcześniej i zdecydowanie chce ją przeczytać!
    Pozdrawiam, Daria z book-night

    OdpowiedzUsuń
  11. Już widziałam tyle dobrych słów o tej książce, aż wstydzę się przyznać, że wciąż przede mną. Niestety póki co, przez egzemplarze recenzenckie nie znajdę na nią czasu, ale za kilka miesięcy na pewno! Bardzo mnie ciekawi historia Amber:)

    Pozdrawiam gorąco,
    korczireads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma się co wstydzić, tylko nadrabiać zaległości :) Na pewno Ci się spodoba :)

      Usuń
  12. To już kolejna tak pozytywna recenzja tej książki, muszę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam tyle pozytywnych opinii, że po prostu muszę przeczytać tę książkę :) Jestem bardzo zaitrygowana opisem fabuły tej historii :)


    goszaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. To rzeczywiście trzeba spróbować! Skoro książka tak wciąga, być być niezła:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z chęcią przeczytam tą książkę, tym bardziej, że posiadam ją w swojej biblioteczce.
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę ją w końcu kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam ją jakiś czas temu i bardzo mi się ona podobała :) Widzę, że i Tobie przypadła do gustu, ale pod względem thrillerów, widzę, że gust mamy podobny.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze... Słyszałam o niej tak wiele dobrego! A ja nie mam kiedy po nią sięgnąć... ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz znaleźć w końcu czas :) Spodoba Ci się!

      Usuń
  19. Świetna książki i pomyśleć, że to debiut! Również nie mogłam się od niej oderwać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że również Ci się podobała :)

      Usuń
  20. Ta książka zbiera same pozytywne opinie. Chyba i ja się na nia skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram