"BUNTOWNICZKA Z PUSTYNI" ALWYN HAMILTON
"Sądziłam, że wiem, czym jest strach. Dorastałam w Dustwalk. Ale to był strach, który mnie pobudzał, kazał mi uciekać. Ten nowy zagnieżdżał się głęboko i mówił, że nie ma dokąd uciec. Sprawiał, że człowieka ogarniał paraliż."
"Buntowniczka z pustyni"
Alwyn Hamilton
Wydawnictwo Czwarta Strona
Data wydania 26/04/2017
Liczba stron 365
Szesnastoletnią Amani wychowuje despotyczny wuj. Dziewczyna pragnie uciec z Dustwak i odnaleźć ciotkę o której mam często jej opowiadała. Amani potrafi świetnie posługiwać się bronią, dlatego by zrealizować swój plan musi, przebrana za chłopaka, wziąć udział w zawodach strzeleckich. Podczas zawodów poznaje Jina- przystojnego i bardzo tajemniczego cudzoziemca, który może jej pomóc w zrealizowaniu planu. Jedna decyzja spowodowała, że Amani musi uciekać przed armią Sułtana, wraz z Jinem, który oskarżony jest o zdradę stanu
Co tu dużo pisać, po prostu rewelacja. Bardzo podobała mi się ta książka i cieszę się, że jest już wydany drugi tom, który na szczęście posiadam, a w tym roku wydawnictwo planuje wydać trzecią część! Nic tylko się cieszyć :)
Hamilton wykreowała cudowny świat, a sposób w jaki pokazała go czytelnikom sprawił, że czułam się jakbym była w samym centrum wydarzeń. Zatraciłam się w tym świecie bez reszty, wręcz czułam piasek pod nogami i upał panujący na pustyni.
Bohaterowie książki są świetnie wykreowani, chociaż ja najbardziej polubiłam Amani. Spodobało mi się, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, jak czegoś pragnie to zrobi wszystko by dopiąć swego. Twardo stąpa po ziemi, jest egoistką, zwłaszcza na początku, jednak wcale jej się nie dziwie. W świecie w jakim żyje, jeśli nie chce być podporządkowana innym i robić co jej każą to siłą rzeczy musi być egoistką. Jednak nie jest też obojętna na krzywdę, która dzieje się innym, niejednokrotnie pokazała, że jest w stanie poświęcić swoje życie by pomóc innym.
Niestety napięcia oraz "dreszczyku" podczas czytania tej książki nie sposób doświadczyć. Ale bez tego również jest świetna. Brak napięcia nadrobili świetni bohaterowie, cudownie wykreowany świat i fabuła- niezwykle ciekawa.
Koniecznie muszę wspomnieć o wydaniu.. Wydawnictwo Czwarta Strona po raz kolejny się postarało. Co prawda liczy się zawartość, ale jak na okładkową srokę przystało- uwielbiam pięknie wydane książki, które cieszą oko. Już przebieram nogami na drugą część za którą za niedługo się zabiorę, a słyszałam, że druga jest lepsza i.. jest w niej więcej akcji i napięcia :)
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
Urzekające wydanie. Myślę, że się skuszę.
OdpowiedzUsuńWydanie jest przepiękne, a zawartość też mnie bardzo intryguje ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jest to ciekawa pozycja. Atrakcyjna jest również jej graficzna i wizualna strona.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja. Pozdrawiam i zapraszam do siebie Słońce!
https://cleosevhome.blogspot.com/
Kolejna recenzja, w której "Buntowniczka z pustyni" jest wychwalana... Cóż, chyba pora poszerzyć swoją listę o kolejną książkę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bookomaniaczka :*
Moja Czytelnia
Świetni bohaterowie mogą zrekompensować inne szczegóły. Jednak wolę książki z dreszczem emoocji:) chociaż kobieta zmienną jest
OdpowiedzUsuńTo nie do końca moje klimaty, ale skoro Tobie aż tak się podobała, może za jakiś czas się skuszę na tę serię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Fajnie, Że ci się podobała 😊 może kiedyś do niej wrócę 😊 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAmani mnie akurat wkurzała niemiłosiernie w pierwszym tomie, ale mam dla Ciebie dobrą wiadomość: drugi tom bije pierwszy na głowę ;) Rewelacyjna kontynuacja.
OdpowiedzUsuńA ja nadal jeszcze jej nie przeczytałam :D
OdpowiedzUsuńAle zmienię to w tym roku :D
Pozdrawiam ciepło
Czytałam buntowniczkę w zeszłym roku. Podobała mi się. Już się nie mogę doczekać kolejnej części, która czeka na półce. Do tego tak ślicznie wyglądają...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. i zapraszam do mnie :)
Kasia
http://misskatherinesblog.blogspot.com
IG @misskatherinesblog (https://www.instagram.com/misskatherinesblog/)
Cudowne wydanie! W najbliższym czasie chyba poszukam tej pozycji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Daria z book-night
Trochę szkoda tego napięcia, ale i bez tego zapowiada się dobrze :)
OdpowiedzUsuńMam ją w planie na ten rok :) Mam nadzieję, że mi się spodoba. Jak na nią patrzę to zapowiada się ciekawie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Uwielbiam tę książkę! Czytając ją, miałam wrażenie jakbym sama znajdowała się na gorącej pustyni i przeżywała razem z bohaterami ich niebezpieczne przygody. Magia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nową recenzję!
http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2018/01/stracona.amygentry-recenzja.html
A ja cały czas jestem z tą pozycją niezaznajomiona, jakże to tak?!? Wydanie przepiękne, a i zachwytów się naczytałam i nasłuchałam, więc z pewnością prędzej czy później po książkę sięgnę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ania z https://ksiazkowe-podroze-w-chmurach.blogspot.com/
Według mnie była ok ale zabrakło jej czegoś co by mnie urzekło... Akcja była trochę zbyt skrócona. Brakowało mi większej ilości opisów postaci, tego co przeżywają... Za szybko się wszystko wydarzyło :) Powinna mieć jakieś 100-200 stron więcej :) Na mojej półce również czeka już Zdrajca tronu, który podobno jest jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuń