I znowu cię zobaczę | Agata Przybyłek
Kiedy człowiek staje na granicy życia i śmierci, uświadamia sobie jedno - że najważniejsze jest zdrowie. Gdy zaczyna się choroba, inne sprawy natychmiast przestają być istotne. Człowiek zaczyna rozumieć, jak kruche jest to, co ma, i jak niewiele trzeba, żeby to stracić.
I znowu Cię zobaczę
Agata Przybyłek
Wydawnictwo Czwarta Strona
Data wydania 23/03/2021
Liczba stron 424
Ocena 7/10
Gdy Tamara została sama z dziećmi, dwa lata zmagała się z żałobą po stracie męża, nim w końcu postanowiła na nowo otworzyć się na życie. Przystojny i szarmancki Wiktor niemal od razu skradł jej serce, lecz po kilku spotkaniach kobieta odkryła ze smutkiem, że więcej ich dzieli, niż łączy. Jednak mężczyzna nie daje za wygraną…
Niedaleko Tamary mieszka Paweł, który z przyjemnością wykonuje u sąsiadów drobne prace remontowe. Mężczyzna jakiś czas temu porzucił życie w mieście i kierowany porywem serca kupił dom na wsi. Zrozumiał, że kariera i praca, które kiedyś były dla niego najważniejsze, nie są celem w życiu. I tak poznaje Tamarę, a ta zaczyna darzyć go sympatią. Paweł czuje się zobowiązany, by chronić samotną kobietę i jej rodzinę, tylko czy zbierze się na odwagę, by wyznać im całą prawdę o sobie?
Tamara wkrótce przekona się, czy był jej w życiu pisany tylko jeden ukochany mężczyzna. Czy można dwa razy oddać komuś serce?
~~~
W I znowu cię zobaczę Agata Przybyłek przeniosła czytelników do małej, sielskiej miejscowości. Jednak nawet w miejscu tak urokliwym rozgrywają się rodzinne tragedie, które rzutują na dalsze życie. Tamara jest kobietą po przejściach - straciła męża i została sama z dorastającymi dziećmi. Natomiast nieopodal miejsca zamieszkania kobiety, swoje miejsce na ziemi znalazł Paweł. Wiem, brzmi to przewidywanie, ale wierzcie mi na słowo, autorka sprawiła, że tej historii daleko do przewidywalności.
Serię z domkami łączą moim zdaniem trzy rzeczy - klimat, życiowa historia i urokliwy domek na okładce. Fabularnie części tego cyklu nie są ze sobą powiązane, zatem można śmiało czytać je w dowolnej kolejności. Jeśli jeszcze nie czytaliście żadnej części z tej serii, bądź w ogóle twórczość Przybyłek jest Wam obca, śmiało swoją przygodę z jej książkami możecie zacząć od I znowu cię zobaczę.
(...) szczęście jest mniej ulotne, kiedy przeżywa się je w dwójkę.
Ucieszyłam się, gdy kartach tej powieści pojawił się wątek, który co prawda pojawia się w literaturze coraz częściej, ale moim zdaniem ciągle jest go za mało. Niestety nie mogę zdradzić, czego ten wątek dotyczy, bo obawiam się, że byłby to za duży spoiler, a ich staram się unikać jak ognia w moich wpisach. Jestem pewna, że gdy zdecydujecie się sięgnąć po tę książkę, od razu będziecie wiedzieli, co mam na myśli.
Relacja Tamary i Pawła jest niecodzienna, tym samym wyjątkowa i niezwykle rozczulająca. Udowadnia, że można kochać dwa razy, a rany z czasem się zabliźniają, sprawiając, że życie wraca do normalności. Historia tej dwójki koi i napawa optymizmem. Jednak tak, jak wspomniałam wcześniej, ta powieść tylko z pozoru jest przewidywalna. Im dalej, tym bardziej zaskakuje, a ostatnie rozdziały to prawdziwy rollercoaster! Muszę przyznać, że po przeczytaniu Drogi, którą przeszłam miałam nadzieję, że Agata Przybyłek częściej w swoich powieściach będzie decydowała się na dreszczyk emocji, który nieczęsto pojawia się w powieściach obyczajowych. I znowu cię zobaczę zaskoczyła mnie wątkiem Wiktora, który sprawił, że ta książka bez wątpienia wyróżnia się na tle innych powieści obyczajowych, które kojarzą się zazwyczaj z niezobowiązującą, lekką fabułą. Tutaj dostajemy dreszczyk emocji i zakończenie, które na długo zapada w pamięć.
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona.
Komentarze
Prześlij komentarz