Miasto cieni | Ransom Riggs
Niektóre prawdy najlepiej wyrażać w formie mitu.
Ransom Riggs
Cekl: Pani Peregrine
Tłumaczenie Małgorzata Hesko- Kołodzińska
Wydawnictwo Media Rodzina
Liczba stron 460
Data wydania 30/10/2014
Liczba stron 8/10
Akcja powieści rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie zakończyła się poprzednia. Jest rok 1940. Jacob i jego nowi przyjaciele opuszczają wyspę, na której znajdował się dom pani Peregrine i udają się do Londynu. W czasie podróży czekają ich liczne niespodzianki i przygody.
Hollow city to niepowtarzalna, magiczna powieść, która przenosi czytelników w świat wyobraźni, telepatii, pętli czasowych, zmiennokształtnych i niesamowitych zwierząt.
~~~
Kilka miesięcy temu poznałam Jacoba i wyruszyłam z nim w niesamowitą i szalenie ekscytującą podróż! A to wszystko dzięki powieści Osobliwy dom pani Peregrine, o której możecie przeczytać tutaj. Z przyjemnością sięgnęłam po kontynuację wspomnianej wcześniej książki, mając jednocześnie nadzieję, że spodoba mi się równie bardzo co pierwsza część. Co tu dużo pisać... Podobało mi się jeszcze bardziej!☺
Wiem, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale uwierzcie mi na słowo, że w tym przypadku można! Ta seria jest przepięknie wydana- twarda oprawa, niepokojące okładki, piękna szata graficzna zdobiąca środek i... przyprawiające o ciarki fotografie. Zdjęcia, które znajdziecie w każdej części tej serii są nieco przerażające i jednocześnie idealnie oddające klimat tej książki. Ta seria skierowana jest do młodzieży, ale wierzcie mi na słowo, że jeżeli chociaż troszkę lubicie fantastykę, a nastolatkami byliście lata temu, to wam również przypadnie ona do gustu.
Autor stworzył ciekawe i przede wszystkim oryginalne postaci. Bohaterami Miasta cieni są głównie osobliwe dzieci, które posiadają niesamowite zdolności, które, podczas niebezpiecznej podróży jaką musieli przebyć, wielokrotnie im pomogły. Jestem pod ogromnym wrażeniem wyobraźni autora, bo udało mu się stworzyć naprawdę oryginalną powieść, momentami straszną, innym razem wzruszającą i chwytającą za serce. A to wszystko zostało przedstawione w bardzo przystępnej formie.
Jak wspominałam już wcześniej, moim zdaniem, Miasto cieni jest jeszcze lepsze od pierwszej części. Zdecydowanie więcej się tu dzieje, poznajemy lepiej osobliwe dzieci, a zwrotów akcji jest mnóstwo, co sprawia, że nie chce się tej książki odkładać. Zakończenie mnie zaskoczyło, czegoś takiego absolutnie się nie spodziewałam! Jestem ciekawa co autor wymyślił w kolejnej części. Na pewno za niedługo się dowiem, ponieważ Bibliotekę dusz mam zamiar już wkrótce przeczytać, bo premiera czwartej części - Mapy dni - nadchodzi wielkimi krokami!
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina.
Komentarze
Prześlij komentarz