šŸ“ WYWIAD Z MARIKĄ KRAJNIEWSKĄ

Cześć Kochani!
Zachęcam Was do przeczytania krĆ³tkiego wywiadu z Mariką Krajniewską, autorką wielu książek. Moja przygoda z twĆ³rczością autorki rozpoczęła się od Och, Elvis (opinia tutaj).

Marika Krajniewska urodziła się i wychowała w Petersburgu, wakacje spędzała w ukraińskich Czerkasach, a od ponad dwudziestu lat jest związana z Polską. Na co dzień przeciwdziała uprzedzeniom opartym na krzywdzących stereotypach. Wyznaje zasadę łączenia zamiast dzielenia: krajĆ³w, narodĆ³w, kultur. Pisze książki i scenariusze filmowe. Jest reżyserką i producentką krĆ³tkometrażowego filmu fabularnego „GÅ‚Ć³d”, ktĆ³ry został doceniony na międzynarodowych festiwalach.


Czy napisanie książki było Twoim marzeniem?


Raczej potrzebą. To był jakiś wewnętrzny zew, pĆ³jście pewną drogą. Nie miałam nigdy marzenia, by pojawiła się książka mojego autorstwa. Po prostu zaczęłam pisać i książki rodziły się jedna po drugiej.


Co lub kto zmotywował Cię do napisania pierwszej książki? 


Był w moim życiu czas poszukiwania własnej drogi, wtedy czułam ogromną melancholię i smutek. Nie wiem czy ten smutek popchnął mnie do "piĆ³ra", ale to właśnie wtedy zaczęłam pisać. Motywacji raczej nie potrzebuję, uwielbiam to zajęcie!

Czy tworząc bohaterĆ³w wzorujesz się na znanych Ci osobach?


Bardzo rzadko, choć sytuacje z życia wzięte goszczą w każdej z moich książek. Wydaje mi się, że nie sposĆ³b stworzyć fikcję literacką w stu procentach. Jednym z bohaterĆ³w, ktĆ³ry miał swĆ³j pierwowzĆ³r to uliczny "batman", jak go określił w recenzji prof. Leszek Szaruga, czyli gÅ‚Ć³wny bohater powieści Schronisko.

KtĆ³ry z bohaterĆ³w Twoich książek jest Twoim ulubionym? 


Obecnie uwielbiam moje babcie z najnowszej książki "Och, Elvis". Są nieobliczalne, nieszablonowe, wychodzące poza stereotypy. Lubię bardzo stworzoną przez siebie postać cycatej Alicji w powieści "Przystań", ktĆ³ra dopiero ukaże się w niedalekiej przyszłości. No i oczywiście ogromnym uczuciem darzę Chemika ze wspomnianego wyżej Schroniska. To są bardzo charakterne postaci. Mają dużo do powiedzenia, choć często trzymają język za zębami.

Z ktĆ³rej swojej książki jesteś najbardziej dumna?


Lubię je wszystkie. Każda wniosła do mojego życia wartości, za ktĆ³re jestem wdzięczna. Każda dała czytelnikom inne emocje, rĆ³Å¼ne historie, na swĆ³j sposĆ³b wyjątkowe.

Czy pisanie jest dla Ciebie pasją? A może pracą?

Zdecydowanie łączę te dwa określenia. I uwielbiam to robić. W innym przypadku czynności, ktĆ³re wykonuję nie płynęły by z serca. A jeśli nie, to jaki jest sens na ich wykonywanie?

Piszesz aktualnie jakąś książkę?


Tak, pracuję nad trzecią częścią przygĆ³d seniorek i Małej Mi. Drugi tom jest już u wydawcy, ale też kończę pracę nad powieścią dla dzieci, w ktĆ³rej będzie dużo magii, ale bez udziału magicznych przedmiotĆ³w, tą magią będziemy my sami, ludzie i otaczający nas świat.

Spotkałaś się z negatywnymi opiniami na temat Twojej twĆ³rczości? Jeśli tak, to bierzesz je pod uwagę przy pisaniu kolejnych pozycji?

Oczywiście. Nie sposĆ³b chyba będąc twĆ³rcą zadowolić wszystkich. Gusta są rĆ³Å¼ne i każdy ma prawo do nielubienia mojej twĆ³rczości, tak jak i ja nie lubię książek tego czy innego twĆ³rcy. Nie ma w tym nic złego. Negatywnych opinii jest bardzo mało, chętnie bym wzięła je pod uwagę, lecz nie da się. A to dlatego, że nie ma w nich konstruktywnej krytyki, tylko "biadolenie", że książka się nie podobała. Dlatego odnoszę się z szacunkiem do takich recenzji i piszę dalej. Tych pozytywnych jest zdecydowanie większych, a one są jak najbardziej konkretne.

 Jaki jest TwĆ³j ulubiony autor bądÅŗ autorka?


Lubię prostotę Czechowa, za ktĆ³rą schowana jest siła. Lubię Dowaltowa, Dostojewskiego, Tołstoja. Generalnie klasyka literatury rosyjskiej zawsze będzie u mnie na miejscu pierwszym. Ze wspĆ³Å‚czesnych pisarzy wczesny Schmitt, ale już bez ostatnich jego dzieł. Jednak mimo wszystko proza rosyjska jest mi najbliższa.

Gdzie lubisz pisać najbardziej?


Na balkonie i w kawiarniach. Na kanapie, w pociągu. Wszędzie tam, gdzie mam odrobinę wolnej przestrzeni i wolnego czasu. W trakcie pisania nie musi otaczać mnie cisza. Piszę w rĆ³Å¼nych okolicznościach. Bardzo często pisałam czekając aż cĆ³rka skończy zajęcia taneczne. Dobra kawa pomaga i delikatnie odwraca uwagę, inspirując przy tym.

Marikę Krajniewską znajdziecie tutaj:
blog: prosteopowiesci.pl
instagram: marikakrajniewska
facebook: Marika Krajniewska











Koniecznie dajcie znać czy wywiad Wam się podobał i czy znacie książki Mariki Krajniewskiej ♡



Komentarze

  1. Bardzo ciekawy wywiad. šŸ˜Š

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy wywiad! Pani Marika udowadnia, że można wszystko jeśli się chce, mozna nawet napisać książkę czekając jak dziecko skonczy zajęcia! pieknie...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram