Znowu śniła ten sam sen. Miała w nim sześć lat. Leżała w łóżku, z kołdrą podciągniętą pod samą szyję i otaczała ją ciemność. Leżała płasko, sztywno. Jak żołnierz w pozycji na baczność. Albo ciało w trumnie. Tylko w trumnie nie jest tak ciepło, lepko i parno. Oddychała płytko, cichutko, ledwo, ledwo. Za to serce jej waliło. Raz, dwa, trzy. W tempie szalonej perkusji. Raz, dwa, trzy. Jak młot pneumatyczny. Za mocno, za głośno. Zamknęła oczy. Zaciskała powieki z całych sił.
Jakby to mogło pomóc.
Dzisiaj przychodzę do Was z siedmioma pozycjami dla najmłodszych. Zaproponuję Wam szalenie magiczną Dziewczynkę z atramentu i gwiazd, która jest idealną powieścią dla dzieci i młodzieży. Opowiem co nieco o serii Pola mówi, przedstawię Wam świetne pozycje Hervé'a Tullet'a, dzięki którym świetna zabawa jest gwarantowana.  W tym zestawieniu znalazła się również książka z zabawnymi rymowankami, które przeniosą maluchy w najróżniejsze części świata i opowiem o świetnej pozycji dla dziewczynek, która podana jest w formie wypasionego pamiętnika! ☺Macierzyństwo to nie są zawody z samą sobą lub innymi. To nie jest wyścig po jakąś nagrodę. Jest darem samo w sobie- to kroczenie drogą, która jest tylko nasza i niepowtarzalna. Podobna do dróg wielu innych matek, ale nie taka sama. Kroczenie nią - raz łatwe, raz trudne - rozwija nas i uczy o samych sobie, o drugim człowieku, o świecie. Nie znajdziemy na niej gotowych odpowiedzi ani metod jedynie słusznych.
Mój poród, z medycznego punktu widzenia, nie był trudny, owszem trwał długo (22 godziny) i w ostatnich godzinach podali mi okscytocyne, by nieco poród przyspieszyć, ale obyło się bez komplikacji. Mimo że doskwierały mi okropne bóle lędźwiowo krzyżowe, a między skurczami wręcz mdlałam z wykończenia, wspominam go bardzo, bardzo dobrze. Nie ukrywam, że moje dobre wspomnienia zawdzięczam mężowi, który był przy mnie przez te wszystkie godziny i mimo że żadne masaże mi nie pomagały to siły mi dodawało to, że trzymał mnie za rękę i po prostu był ze mną cały czas. Personel szpitala powinien dostać złoty medal! Przez cały poród oraz cały pobyt w szpitalu byłam dobrze traktowana, a pielęgniarki były bardzo uprzejme i pomocne. Być może moje wspomnienia z porodu byłyby nieco mniej pozytywne, gdybym nie dostała znieczulenia. Na szczęście, gdy po 17 godzinach o nie poprosiłam, dostałam je niemal od razu, a moment w którym zaczęło działać wspominam z uśmiechem na twarzy, bo ból zniknął jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.  Nie ukrywam, że było to jedno z najcięższych doświadczeń w moim życiu, zarówno pod względem psychicznym jak i fizycznym. Dlaczego więc mimo wszystko wspominam mój poród dobrze? Bo miałam dobre nastawienie oraz ogromne wsparcie. Uwierzcie, że tyle wystarczy, by ból jaki towarzyszy przy każdym porodzie zamienił się w pozytywne i piękne wspomnienie.Cóż, uczucia i natura ludzi są bardzo skomplikowane.
Życie nie idzie prostą drogą, często wchodzi na kręte ścieżki, gdzie podskórnymi wodami płyną pragnienia, których spełnienia wykluczają się wzajemnie.
Życie jest kruche, raz cenne, raz nic niewarte, raz zanurzone w lodowatych wodach osamotnienia, a raz w gorącym źródle miłości.
Przede wszystkim zaś nie mamy nad nim kontroli. Byle drobiazg może spowodować katastrofę. Wyszeptane słowo, błyszczące spojrzenie, zapraszający uśmiech - wszystko to może wznieść nas na szczyty albo strącić w przepaść.

Miłośniczka książek, zwłaszcza kryminałów oraz thrillerów- zarówno psychologicznych, prawniczych jak i medycznych. Im bardziej krwawe i brutalne tym lepiej. Jednak chętnie sięga również po romanse, poradniki oraz książki popularnonaukowe. Czyta dużo, a wiele osób twierdzi, że za dużo... Śmiało może powiedzieć, że książki są jej uzależnieniem, ale przynajmniej nikt nie powie, że niezdrowym. Jest autorką powieści "Jeszcze jedno marzenie" oraz współautorką Zdrapki "Czytadło", która powstała we współpracy z firmą Zdrapki Kropki, by zarażać pasją do odkrywania nowych, fascynujących książek i promować czytelnictwo jako styl życia.