(...) myśl o konfrontacji z przeszłością cię przeraża. To przeraża każdego. Ale czasami nie robimy tego dla siebie. Robimy to dla ludzi, których kochamy bardziej niż siebie.
Jak na Hoover przystało pojawił się moment poruszający, jednocześnie w pewnym stopniu tłumaczący dziwne zachowanie Milesa. Jednak moim zdaniem nie został on przestawiony tak jak w innych książkach. Owszem zrobiło mi się smutno, przykro, jednak nie wywołała ta pozycja we mnie żadnych skrajnych emocji. Nie uroniłam również ani jednej łzy, co w poprzednich książkach Hoover mi się zdarzyło.Żałowanie do niczego nie prowadzi. To patrzenie w przeszłość, której nie można zmienić. Kwestionowanie rzeczy na bieżąco może zapobiec żałowaniu czegoś w przyszłości. Kwestionowałam wiele rzeczy dotyczących mojego związku z twoim tatą. Ludzie bez przerwy podejmują spontaniczne decyzje, słuchając swojego serca. W związkach chodzi o dużo więcej niż tylko miłość.
Styl autorki jest bardzo lekki i przyjemny. Tę pozycję wręcz pochłonęłam! Nie jest przepełniona nudnymi i długimi opisami. W tej książce ciągle się coś dzieje. Gdy kończyłam dany rozdział mówiłam sobie "dobra, jeszcze jeden i odkładam książkę na potem".. Jak się zapewne domyślacie kiepsko mi to wyszło, "Slammed" przeczytałam dosłownie "na dwa razy" :)
Czy gra mi się spodobała?! Oczywiście! Śmiało mogę powiedzieć, że ego to moja ulubiona gra, przebiła nawet monopoly i 5 sekund, które uwielbiam. Zasady są bardzo proste, a rozgrywka ciekawa, wciągająca i bardzo dynamiczna. Grałam w nią z moim mężem i był to dla nas "mini test"- zdaliśmy go! Znamy się niemal na wylot :) Pytania dotyczą kwestii rodzinnych, miłości, zazdrości, spraw społecznych. Tak naprawdę możesz być zapytany o wszystko! Dzięki tej grze można się przekonać jak dobrze znają nas inni gracze. Pytań jest cała masa, więc nie ma mowy o monotonności. Świetnie się bawiliśmy podczas grania w ego i nie mogę się doczekać aż wypróbujemy ego Family :)

Miłośniczka książek, zwłaszcza kryminałów oraz thrillerów- zarówno psychologicznych, prawniczych jak i medycznych. Im bardziej krwawe i brutalne tym lepiej. Jednak chętnie sięga również po romanse, poradniki oraz książki popularnonaukowe. Czyta dużo, a wiele osób twierdzi, że za dużo... Śmiało może powiedzieć, że książki są jej uzależnieniem, ale przynajmniej nikt nie powie, że niezdrowym. Jest autorką powieści "Jeszcze jedno marzenie" oraz współautorką Zdrapki "Czytadło", która powstała we współpracy z firmą Zdrapki Kropki, by zarażać pasją do odkrywania nowych, fascynujących książek i promować czytelnictwo jako styl życia.