Sprawa dla koronera | John Bateson [PRZEDPREMIEROWO]

Przed śmiercią nie ma ucieczki (...).
W jej obliczu wszyscy jesteśmy równi. 

Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć

John Bateson

Tłumaczenie Anna Sak
Wydawnictwo Znak Literanova
Liczba stron 416
Ocena 9/10
Premiera 28/01/2019

Każda śmierć ma swoją historię. Nikt nie wie o tym lepiej od koronera.
Słyszymy o nim w każdym serialu kryminalnym. Jego praca jest najważniejsza na miejscu zbrodni. Każdego dnia staje oko w oko ze śmiercią, żeby znaleźć odpowiedzi dla żywych. Co było przyczyną zgonu? Jak do niego doszło? Kto jest winny?
W tej książce znajdziecie najciekawsze przypadki w karierze Kena Holmesa – koronera z Kalifornii. Razem z nim przyjrzymy się morderstwu, w które zamieszany był Tupac Shakur, zajrzymy do celi śmierci w więzieniu San Quentin i spróbujemy dowiedzieć się, kto był właścicielem stopy w bucie wyrzuconej przez morze na plażę.
Sprawa dla koronera to możliwość spojrzenia na pracę człowieka, którego codziennością jest odkrywanie tajemnic śmierci.

~~~

Uwielbiam kryminały i thrillery, dlatego z ogromną przyjemnością sięgam również po pozycje, z których mogę dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy dotyczących badania miejsc zbrodni, przeprowadzania autopsji czy prowadzenia śledztwa. Sprawa dla koronera to prawdziwa kopalnia wiedzy, podana w niezwykle ciekawej i przystępnej formie. Całą książkę przeczytałam z niemalejącą ciekawością i ekscytacją.

W swojej pracy miałem nieustannie do czynienia z przypomnieniami,
jak kruche jest życie, jak szybko może zostać zabrane.

Dzięki Sprawie dla koronera, poznacie ten zawód od podszewki. Dzięki dochodzeniom przedstawionym w tej pozycji dowiesz się w jaki sposób ustalana jest przyczyna zgonu i sposób w jaki do niego doszło, od czego zależy szybkość rozkładu zwłok, jak pobiera się odciski palców, jak rozpoznać ofiarę duszenia, kiedy i dlaczego pojawiają się plamy opadowe, jak wykonuje się pomiar temperatury ciała ofiary, w jaki sposób ciało się rozkłada, jak wykonuje się sekcję zwłok, w jaki sposób można ustalić od kiedy ofiara morderstwa nie żyje czy w jaki sposób informuje się rodzinę o śmierci bliskiej im osoby. Spory rozdział został również poświęcony samobójstwom, których w Stanach Zjednoczonych jest szokująco wiele.


Każda śmierć ma swoją historię, jak każde życie. Koronerzy są w nią wtajemniczeni jak żaden inny zawód. To, co przyciąga do niego ludzi takich jak ja, to możliwość bycia obecnym, zrozumienia i pomagania innym w radzeniu sobie z czymś, co zwykle jest straszne, w czasie, gdy ludzie zazwyczaj czują się najbardziej samotni.

Opisane w tej książce sprawy są naprawdę wstrząsające, jednak najbardziej poruszył i przeraził mnie rozdział MALTRETOWANIE. Zostały w nim opisane historie dzieci, nad którymi bezduszni rodzice się znęcali, i jak się pewnie domyślacie, finalnie je zamordowali. Krzywda wyrządzana małym dzieciom boli, szokuje i przeraża mnie najbardziej, dlatego ten rozdział przeczytałam z gulą w gardle. Niektóre sprawy ciekawiły mnie bardziej, inne mniej, jednak bez wątpienia każdy z przedstawionych przypadków był ciekawy. Pojawiły się opisy śmierci wręcz bezsensownych, do których doszło tak naprawdę przez zrządzenie losy, bez niczyjej winy. Są zbrodnie przyprawiające o gęsią skórkę, opisane szczegółowo zostały samobójstwa, zgony z przyczyn naturalnych i takie, które nigdy do końca nie zostały wyjaśnione.

Jeśli ciekawi was praca koronera, postępowanie na miejscu zbrodni czy przeprowadzanie sekcji zwłok to koniecznie sięgnijcie po Sprawę dla koronera. W tej pozycji znajdziecie najciekawsze sprawy, prowadzone przez Kena Holmesa i dowiecie się również wielu interesujących rzeczy. Uwierzcie, że to co wymieniłam wcześniej to mały procent wiedzy jaką autor przemycił w tej książce.


Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova.


Czerwony notes | Sofia Lundberg

Każdy z nas przeżywa czasem ciężkie chwile. One nas zmieniają. Czasem jest to całkiem wyraźne, a kiedy indziej dzieje się niepostrzeżenie. Jednak w takich momentach zawsze czujemy ból. Niekiedy czai się on głęboko w sercu, niczym zaciśnięta pięść, gotowa, by w każdej chwili uderzyć. Wówczas, obraza się we wściekłość i łzy. Albo, w najgorszym wypadku, w chłód i obojętność.

Czerwony notes


Sofia Lundberg

Tłumaczenie Ewa Wojciechowska
Wydawnictwo W.A.B.
Data wydania 05/09/2018
Liczba stron 336
Ocena 9/10

Doris ma 96 lat i mieszka w Sztokholmie. Jej samotną codzienność ożywiają rzadkie wizyty gości, a przede wszystkim cotygodniowe rozmowy przez Skype’a z Jenny, ukochaną wnuczką mieszkającą w Stanach Zjednoczonych.
Kobieta zapełnia pustkę przeglądając zapiski w starym, czerwonym notesie, który przed laty otrzymała od ojca. Przez całe życie zapisywała w nim adresy i numery telefonów ludzi, których znała i kochała. Te zapiski przypominają jej to, jak barwną miała przeszłość – pracowała jako gosposia w Szwecji, była modelką w Paryżu w latach 30., uciekła do Nowego Jorku w przededniu drugiej wojny światowej.

Czy te wspomnienia pomogą wnuczce Doris odkryć sekrety rodzinne? Czy Jenny, która sama miała trudne dzieciństwo, znajdzie w sobie siłę, aby z optymizmem spojrzeć w przyszłość? Jak potoczyły się losy Allana, miłości życia Doris? Czy rzeczywiście w życiu Doris nic się już nie wydarzy?


~~~


Życzę Ci wszystkiego tyle, ile potrzeba - (...) Tyle słońca, ile potrzeba, żeby rozjaśniło ci dni. Tyle deszczu, ile potrzeba, żebyś doceniła słońce. Tyle radości, ile potrzeba na wzmocnienie duszy, ale też tyle smutku, ile potrzeba, byś potrafiła docenić drobne przyjemności w życiu. Tyle spotkań, ile potrzeba, żebyś przywykła do pożegnań.

Akcja tej książki rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych- w czasie teraźniejszym, gdy Doris ma 93 lata oraz w przeszłości, gdzie poznajemy jej młodzieńcze lata oraz ciekawe, przewrotne i jednocześnie ciężkie życie. Autorka sprawnie balansuje między przeszłością, a teraźniejszością, sprawiając, że czytelnik nie może się od tej pozycji oderwać. Czerwony notes przeczytałam (a raczej wysłuchałam audiobooka, który swoją drogą był CUDOWNY! Czytany przez Elżbietę Kijowską i Annę Szawiel) w dwa dni. Ta historia towarzyszyła mi w każdym możliwym momencie. Wręcz mnie pochłonęła. Mimo że skończyłam ją jakiś czas temu, dalej ją przeżywam i nie mam pojęcia jak o niej napisać, by nie umniejszyć tego jak bardzo jest cudowna.


(...) aby być razem, nie trzeba mieć wspólnych zainteresowań albo podobnego stylu. Wystarczy potrafić się razem śmiać.

Główną bohaterką jest 93- letnia Doris, która zdobyła moje serce już od pierwszych stron tej powieści. Niesamowicie wyrozumiała, czuła, empatyczna, kochająca, urocza ale również uparta i twardo stąpająca po ziemi. Jednak dla Jenny, zawsze była dobra i swoje potrzeby spychała na dalszy plan. To dla niej postanowiła spisać wszystkie wspomnienia, w notesie, który kiedyś dostała od taty. Doris opisuje w nim swoje przeżycia i wymienia wszystkie osoby, które wniosły coś do jej życia. Większość imion i nazwisk jest skreślona i widnieje przy nich adnotacja ZMARŁ lub ZMARŁA. Najbardziej poruszające jest to, że Doris zdaje sobie sprawę, że niewiele życia jej zostało, że śmierć zbliża się wielkimi krokami i po prostu się z tym pogodziła. Nie może jednak pogodzić się ze stratą ludzi, którzy niegdyś jej pomogli oraz wypełnili jej życie radością i miłością. Ta historia uświadamia jak trudno jest żyć osobom w podeszłym wieku, kiedy zdecydowana większość znajomych/ przyjaciół już nie żyje. Gdy z roku na rok czuje się bardziej osamotnionym. Może się to wydać głupie, ale ja nigdy o tym nie myślałam w ten sposób. Nigdy nie spotkałam się z książką czy filmem, który w tym świetle przedstawiłby życie starszej osoby. Ta historia zmusiła mnie do refleksji i wywołała lawinę emocji- od rozdrażnienia, złości, bezsilności do ciekawości, ekscytacji, wzruszenia i radości.

Człowiek styka się w życiu z tyloma imionami. (...) Wszystkie te imiona przychodzą i odchodzą. Niektóre rozrywają nam serce i wywołują łzy. Zostają naszymi kochankami albo wrogami.

Czerwony notes to książka, która nie należy do najlżejszych, ponieważ dzieje się tu wiele przykrych rzeczy. Jednak autorka ma tak niesamowicie lekkie pióro, że mimo poruszonych trudnych tematów tę książkę się wręcz pochłania. Podobało mi się przeplatanie teraźniejszości z zapiskami z czerwonego notatnika. Sofia Lundberg świetnie balansowała między tymi historiami. Oczywiście, to zapiski najbardziej mnie poruszyły. Urzekło mnie samozaparcie, siła oraz odwaga Doris. Natomiast cudowna, bezgraniczna i niestety niespełniona miłość, wzruszyła mnie i zostawiła swego rodzaju pustkę w sercu.

Poruszająca, zmuszająca do refleksji, pokazująca, że nie ma rzeczy niemożliwych, wzruszająca, chwytająca za serce, wyjątkowa - te słowa cisną mi się na samą myśl o tej książce. Czerwony notes, to pozycja w której znajdziecie dużo ciepła i miłości, ale również wiele cierpienia i smutku. Tę historię po prostu trzeba poznać. 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.





Zapłata | Małgorzata Rogala


Ludzie często zaczynali rozumieć, co zrobili innym, dopiero wtedy, gdy doświadczali tego samego.

Zapłata

Małgorzata Rogala

Cykl Agata  Górska i Sławek Tomczyk
Wydawnictwo Czwarta Strona
Data wydania 14/11/2018
Ocena 8/10

W jednym z warszawskich klubów zostaje zamordowany syn adwokata. Sprawa może mieć związek ze śmiertelnym pobiciem sprzed ośmiu lat. Śledztwo staje się łamigłówką, której początek tkwi w przeszłości. Ktoś nie chciał, żeby prawda ujrzała światło dzienne i bardzo się postarał, żeby zatrzeć ślady zbrodni.
Czy nowe wydarzenia sprawią, że tajemnice sprzed lat wreszcie zostaną wyjaśnione? Jak starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk poradzą sobie z kolejnymi zbrodniami? I wreszcie – czy policjantom emocjonalnie zaangażowanym w śledztwo uda się zachować zimną krew?

 ~~~

Jakiś czas temu przeczytałam Kiedyś cię odnajdę i wiedziałam, że na pewno prędzej czy później sięgnę po inne książki autorstwa Małgorzaty Rogali. Dzisiaj skończyłam Zapłatę i tak jak ostatnim razem, śmiało mogę napisać, że ta pozycja bardzo mi się podobała i pragnę mieć w swojej kolekcji więcej powieści tej pisarki. Przede wszystkim cenię ją za bardzo przyjemny i lekki styl. Zapłatę przeczytałam w trzy dni i to tylko dlatego, że nie miałam czasu, bo gdybym miała go pod dostatkiem to śmiało byłabym w stanie "połknąć" ją w jeden dzień. Akcja rusza już od pierwszej strony, jednocześnie wywołuje wiele emocji, aż ciarki mnie przechodzą na samą myśl. Rok 1993- dwie małe dziewczynki, które stały się przyjaciółkami na śmierć i życie, a to wszystko przez człowieka, który bez skrupułów je skrzywdził i napiętnował do końca życia. Zapłata pokazuje jak wydarzenia mające miejsce w dzieciństwie rzutują na całe dorosłe życie i na decyzje jakie się podejmuje. Małgorzata Rogala świetnie buduje napięcie i rewelacyjnie kreuje bohaterów, sprawiając, że ci są po prostu normalni. Co w książkach bardzo cenię, jestem raczej przeciwniczką wyidealizowanych postaci, które są we wszystkim najlepsze, nie posiadają wad, a każdy ich czyn jest oklaskiwany. Dlatego głównie ze względu na bohaterów będę często wracała do książek tej pisarki, zwłaszcza, że Zapłata rozpoczyna cykl o dwójce świetnych policjantów - Agacie i Sławku, których polubiłam już od początku. 

Zagadka kryminalna w tej powieści jest bardzo ciekawa i nietuzinkowa. Sposób w jaki sprawca zamordował pierwszą ofiarę, zrobił na mnie ogromne wrażenie, bowiem z takim czymś jeszcze w literaturze się nie spotkałam, a przeczytałam w swoim życiu naprawdę wiele kryminałów i thrillerów. Poza tym Małgorzata Rogala podrzucała wiele mylnych tropów, które sprawnie uniemożliwiły mi przewidzenie zakończenia, z czego się cieszę, bo zaskakujące zakończenie w tego typu książkach jest dla mnie ogromnie ważne. 

Podsumowując, Zapłata to bardzo przyjemny i wielowątkowy kryminał. Oprócz ciekawej zagadki kryminalnej znajdziecie w nim tło obyczajowe i wątek miłosny, który nadały książce lekkości, przez co czyta się ją naprawdę z ogromną przyjemnością i zaciekawieniem. Zakończenie jest zaskakujące, chociaż jak się później okazuje, wcale nie tak trudno było się domyślić, kto jest zabójcą - wszystko podane jest w książce niemal jak na tacy, ale mylne tropy podrzucane przez autorkę, skutecznie odwracały moją uwagę.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.


Operacja Królowa Dżungli | Jørn Lier Horst, Hans Jørgen Sandnes

Seria Biuro detektywistyczne nr 2 to jedna z moich ulubionych serii dziecięcych. Historie są ciekawe, momentami nawet przyprawiające o gęsią skórkę (biorąc oczywiście pod uwagę wiek, do jakiego skierowane są te pozycje), ilustracje są bardzo ładne, a zakończenia zaskakujące. Jednak najnowsza część Biura detektywistycznego nr 2 pobiła wszystkie poprzednie części!

Operacja Królowa Dżungli Operacja Królowa Dżungli 

Jørn Lier Horst

Ilustracje Hans Jørgen Sandnes
Tłumaczenie Katarzyna Tunkiel
Wydawnictwo Media Rodzina
Data wydania 10/09/2018
Liczba stron 74
Ocena 10/10

Młodzi detektywi Tiril i Oliver dostają zagadkową wiadomość od dziadka Franza – podróżnika i odkrywcy, który pojechał do Afryki na poszukiwanie Królowej Dżungli. Dziadek prosi o pomoc! Bohaterowie nie wahają się ani przez chwilę – wyruszają na gorączkową wyprawę przez dżunglę, tym bardziej niebezpieczną, że po piętach depcze im tajemnicza banda Toffena. 


Operacja Królowa Dżungli Ta pozycja różni się od pozostałych przede wszystkich formatem- Operacja Królowa Dżungli jest zdecydowanie większa od poprzednich części. Poza tym na każdej stronie mały czytelnik może rozwiązywać jedną zagadkę, angażując się tym samym w prowadzone przez Tiril i Olivera śledztwo. Na święta przyjechała do nas rodzina, w tym dwójka dzieci w wieku 8 oraz 9 lat i powiem bez ogródek Operacja Królowa Dżungli zrobiła furorę! Dzieciaki jeszcze nie potrafią płynnie i szybko czytać, dlatego dopóki nie skończyliśmy tej pozycji ciągle słyszałam "Poczytamy jeszcze? Rozwiążemy kolejne zagadki?". Nie ukrywam jednak, że i ja się świetnie przy niej bawiłam ☺️ Jednak zacznijmy od początku...

Operacja Królowa Dżungli Operacja Królowa Dżungli, tak jak wcześniejsze części rozpoczyna się od planu miasta Elvenstad, następnie jest opis głównych bohaterów, którzy są prywatnymi detektywami Biura detektywistycznego nr 2- Tiril, Olivera i oczywiście ich czworonożnego przyjaciela, psa Ottona. Później zaczyna się prawdziwa historia. W tej części bardzo ważne jest, by dzieci były skupione podczas jej czytania (bądź gdy czytają ją im dorośli), bo na każdej kartce, znajdą zadanie dla detektywa. By rozwiązać łamigłówkę czy zadanie, ważne jest by mieć oczy szeroko otwarte, bowiem tylko dzięki tropom i wskazówkom ukrytym w tekście i ilustracjach można je rozwiązać. Zawsze na kolejnej kartce, jest rozwiązanie poprzedniej zagadki, co jest oczywiście plusem, bo nie trzeba szukać odpowiedzi, jak to zazwyczaj ma miejsce, gdzieś na końcu książki. Wbrew pozorom niektóre zagadki są naprawdę trudne i trzeba nieźle pogłówkować, by znaleźć odpowiedź. 

Operacja Królowa Dżungli Kolejnym plusem tej pozycji jest dziesięć zleceń Ottona, które znajdują się na samym końcu książki. Czytelnik musi na przykład znaleźć małpkę Czitę, która pojawiła się w czterech miejscach w dżungli, albo na przykład odnaleźć węże, które również schowały się w ilustracjach. Bez wątpienia jest to jedna z najlepszych książek dla dzieci w wieku +6, może nawet +5. Oczywiście niektóre łamigłówki dla takich maluchów będą za trudne, ale wtedy rodzic może pomóc w rozwiązaniu zagadki. Dzięki niej dzieci rozwijają zdolność logicznego myślenia, ćwiczą pamięć, a to w wszystko w bardzo przyjemny i (wciągający) sposób. Gorąco polecam! ☺️



Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina.





Speed Dating | Trefl Joker Line


Speed Dating

Wydawnictwo Trefl Joker Line

Liczba graczy 3-6
Wiek +18
Ocena 6/10

Wybierz się na szalony Speed Dating! Wyobraź sobie postać wyróżniającą się trzema zabawnymi i niecodziennymi cechami charakteru.
Przedstaw je najlepiej, jak potrafisz i daj się uwieść postaciom stworzonym przez innych graczy.
Biorąc udział w tej zakręconej zabawie, bądź przygotowany na mocne dyskusje, ciągłe improwizacje i… salwy śmiechu! Daj się porwać atmosferze!

Zawartość pudełka
- 181 kart kobiecych
- 181 kart męskich
- 30 kart punktów
- instrukcja

Zasady gry
Speed Dating ma bardzo proste zasady. Tasujemy karty zarówno męskie jak i damskie. Rozdajemy każdemu z graczy sześć kart kobiecych oraz sześć kart męskich. Następnie wybieramy Uwodziciela, który rozpocznie pierwszą rundę (w każdej kolejnej Uwodzicielem jest inny gracz, z tym że w następnych Uwodzicielami są gracze kolejno według wskazówki zegara). Uwodziciel spośród kart jakie ma na ręce musi stworzyć postać, wybierając tylko trzy karty żeńskie lub tylko karty męskie, w zależności jaką płeć wybierze. Nadaje swojej postaci imię i przedstawia ją, jak najlepiej potrafi, pozostałym graczom i kładzie karty na środku, tak by były dla wszystkich widoczne.
Następnie gracze kreują na tej samej zasadzie swoje postaci, które muszą jak najlepiej pasować do Uwodziciela. Wybierają trzy karty, opisujące charakter swojej postaci, kładą karty w miejscu widocznym dla wszystkich i przedstawiają swoją postać.
Gdy każdy wykona zadanie Uwodziciel musi wybrać jedną osobę z którą pójdzie na randkę.
Na umówiony sygnał, każdy z graczy pokazuję, kogo ich zdaniem wybierze Uwodziciel (który również w tym samym momencie wskazuje swoją wybrankę bądź wybranka).

Przyznawanie punktów
Jeśli gracz wskazał prawidłowo wybrańca dostaje kartę z 1 punktem. Gracz wybrany przez Uwodziciela dostaje jeden punkt.Jeśli natomiast gracz którego wybrał Uwodziciel wskazał na siebie dostaje kartę z 2 punktami.

Koniec gry
Gra kończy się, gdy każdy wcieli się w rolę Uwodziciela.

Cel gry
Wygrywa osoba, która uzyskała najwięcej punktów.




Moja opinia
Speed Dating jest grą dosyć specyficzną. Zdecydowanie osoby nieśmiałe będą miały z nią ogromny problem, bowiem kluczową kwestią jest przedstawianie swojej postaci w sposób niecodzienny, zabawny i zaskakujący. Osoby, które nie potrafią rozmawiać z innymi otwarcie na wszystkie tematy, też nie będą z tej gry zadowolone, ponieważ cechy charakteru są naprawdę różnorodne, a podczas gry może rozwinąć się dyskusja, która może wprowadzić gracza w zakłopotanie, a nie o to w grach przecież chodzi. Dlatego zdecydowanie polecam tę grę osobom otwartym, które nie krępują się "występować" przed innymi i które często puszczają wodze fantazji.
Ja się przy niej świetnie bawiłam, a momentami wybuchaliśmy takim śmiechem, że musieliśmy na jakiś czas przerywać grę. Była to głównie zasługa prezentacji wykreowanych przez nas postaci. Wymyślne imiona i nazwiska oraz cechy charakteru, które można śmiało rozbudowywać (nie trzeba, a nawet nie powinno się sztywno trzymać tylko tego co napisane jest na wybranych przez nas kartach) sprawiały, że każda kolejna runda była jeszcze ciekawsza. Moim zdaniem mimo wieku (+18) widniejącego na pudełku, w tę grę mogą grać śmiało osoby +16.
Podsumowując, Speed Dating świetnie sprawdzi się w gronie przyjaciół, na przykład podczas domówki. Bez wątpienia powstanie wiele ciekawych i zabawnych dyskusji, a prezentacja postaci wywoła napady śmiechu. Gra się nie nudzi, ponieważ kart jest tak dużo, że niemożliwe jest by podczas jednej rozgrywki cechy się powtórzyły.
Ładna szata graficzna, ciekawa rozgrywka, zgrabne pudełko i przyzwoita cena (w internecie ceny rozpoczynają się od 35 złotych), sprawiają, że Speed Dating powinien posiadać każdy imprezowicz.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Trefl Joker Line.


🏆 Podsumowanie 2018 | Najlepsze romanse i powieści obyczajowe

Nowy rok to czas podsumowań, a ja takowych przygotowałam wiele. W zeszłym roku przeczytałam naprawdę wiele pozycji różnych gatunków i postanowiłam, że takie zrobię również podsumowania- "gatunkowe". Na sam koniec postaram się wybrać TOP 5 wszystkich książek jakie pochłonęłam w 2018 roku. Wiem, że będzie to cholernie trudne ☺️
Dzisiaj przyszedł czas na najlepsze romanse i powieści obyczajowe, które polecam każdemu miłośnikowi tych gatunków. Dla mnie są to prawdziwe perełki!

"Bluszcz" Anna H. Niemczynow
Wydawnictwo VIDEOGRAF SA

Ogrom ważnych i trudnych tematów poruszonych w Bluszczu przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Przemoc, zarówno fizyczna jak i psychiczna, wartości wpajane w dzieciństwie, które w tym przypadku mają ogromny wpływ na dorosłe życie, samotność, wykorzystywanie, życiowe porażki i smutek. Po przeczytaniu poprzedniego zdania pewnie przyszło Wam na myśl, że jest to melancholijna powieść, ale nie, nie... Znajdziecie tu również bezgraniczną miłość, przyjaźń na śmierć i życie, siłę, odwagę i wdzięczność. Bluszcz to wulkan emocji, które odczujecie podczas czytania.
Moja opinia - klik

"Błękit" Maja Lunde
Wydawnictwo Literackie

Sklepy są wypełnione butelkami wody. Wystarczy, że odkręcimy kran i mamy wodę zdatną do picia. Możemy się umyć kiedy nam się to żywnie podoba i w każdej chwili spuścić wodę po wizycie w toalecie. Mamy jej pod dostatkiem.
Myśleliście kiedyś co by było, gdyby wody zaczynało brakować? Ja tak, chociaż nigdy nie poświęcałam temu większej uwagi.. byłoby kiepsko i tyle w temacie. Ale po przeczytaniu tej książki "kiepsko" to stanowczo za mało powiedziane. Maja Lunde porusza bardzo ważne tematy w nietypowy sposób. Wymyśla historie, które przez zmiany klimatu i degradację środowiska naturalnego wkrótce mogą mieć rację bytu i dotknąć każdego z nas. Bez wyjątku.
Moja opinia- klik

"Wszystko, czego pragnęliśmy" Emily Giffin
Wydawnictwo Otwarte

Ta książka od początku do końca naładowana jest emocjami, które podczas czytania zmieniają się jak w kalejdoskopie. Wszystko, czego pragnęliśmy zmusza do refleksji i pokazuje jak cholernie trudne jest rodzicielstwo. Rewelacyjna, wciągająca i poruszająca. Aż chce się więcej!
Moja opinia- klik





"Sekrety i kłamstwa" Sylwia Trojanowska
Wydawnictwo Czwarta Strona

Strata bliskich osób. Wydarzenia sięgające czasów drugiej wojny światowej, które mają wpływ na całe późniejsze życie. Tajemnice, które się nawarstwiają. Przykre wspomnienia, które nie dają o sobie zapomnieć. Bezgraniczna miłość. To wszystko znajdziecie w Sekretach i kłamstwachJestem zachwyconą tą powieścią i z niecierpliwością czekam na drugą część, która premierę będzie miała już w lutym! 
Moja opinia- klik


"Warkocz" Laetitia ColombaniWydawnictwo Literackie
Nie dziwię się, że ta książka okazała się międzynarodowym bestsellerem. Napisana jest w sposób prosty, jednocześnie poruszający. Brak w niej długich i nudnych opisów, ale jednocześnie ma ogromny ładunek emocjonalny. Ta pozycja nie jest długa, ma zaledwie 200 stron, co udowadnia, że niewielkich rozmiarów książka może poruszyć, wstrząsnąć i skłonić do refleksji. Bohaterki są rewelacyjnie wykreowane- odważne, gotowe się sprzeciwić oraz postawić w obronie swoich najbliższych. Do teraz nie mogę uwierzyć w jak piękny i poruszający sposób historie tych trzech kobiet, splotły się ze sobą niczym... warkocz. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam. 
Moja opinia- klik

"Zostań ile chcesz" Anna H. Niemczynow
Wydawnictwo FILIA

Ta książka pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych i mimo że czasami w życiu bywa ciężko, zawsze jest szansa na lepszą przyszłość. Ania udowadnia, że nie warto bać się zmian i przede wszystkim, że nie warto (mimo że jest to bardzo trudne) wszystkich ludzi mierzyć jedną miarą. To że zostaliśmy skrzywdzeni przez jedną osobę, nie znaczy, że każdy kolejny człowiek postawiony na naszej drodze, również wyrządzi nam krzywdę. Jeśli będziemy zamknięci w sobie i tkwili ciągle w jednym miejscu, może nas ominąć wiele wspaniałych rzeczy, w tym piękna i prawdziwa miłość. Zostań ile chcesz wywołało u mnie wiele emocji- od smutku, złości i współczucia, do zadowolenia i ogromnej radości. Pojawiły się momenty zabawne, jak i bardzo wzruszające.
Moja opinia- klik

"Ostrożnie z miłością" Samantha Young
Wydawnictwo Burda

Ostrożnie z miłością znalazłam wszystko czego w romansach i powieściach obyczajowych szukam - humor, ciekawy wątek miłosny, w wyważony sposób "smacznie" opisane sceny erotyczne, ogrom emocji, ciekawe postaci, a to wszystko podane w lekkiej formie. Czego chcieć więcej? Ta książka powędrowała na listę moich ulubionych romansów. Pierwsze kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt stron czytałam z uśmiechem od ucha do ucha. Samantha Young przemyciła, zwłaszcza na początku, rewelacyjny humor okraszony uszczypliwością i ironią, czyli taki jaki uwielbiam! Oprócz rozbawienia, momentami byłam zła, smutna, szczęśliwa i wzruszona. Nie umiałam się od niej oderwać, a gdy musiałam odłożyć książkę chociaż na chwilę, to ciągle o niej myślałam. Jestem pewna, że ta pozycja zostanie w mojej pamięci na długo, a ja na pewno jeszcze kiedyś do niej wrócę.
Moja opinia- klik

"Ja chyba zwariuję!" Agata Przybyłek
Wydawnictwo Czwarta Strona

Ogromną zaletą tej książki jest osadzenie akcji w szpitalu psychiatrycznym, musicie przyznać, że miejsce jest dość nietypowe jeśli chodzi o komedię romantyczną. Jednak dzięki temu ta historia jest nietuzinkowa i na swój sposób wyjątkowa. W dodatku bohaterowie, zwłaszcza nieco nieporadna Nina, łapią za serce. Są bardzo różnorodni i ciekawi. Jednych polubiłam bardziej, innych mniej. Jednym ciągle kibicowałam i polubiłam od pierwszych stron, inni mnie drażnili i sprawiali, że irytacja wręcz się ze mnie wylewała. Były momenty smutne, ale zdecydowanie bardziej przeważały zabawne, dzięki którym świetnie się bawiłam podczas czytania tej pozycji.
Moja opinia- klik

"Gdyby nie ty" Monika Sawicka
Wydawnictwo Czwarta Strona

Gdyby nie ty zaskakuje niemal na każdym kroku. Byłam pewna, że uda mi się tę książkę przeczytać w jeden dzień- w końcu to zaledwie 240 stron. Jednak nie było takiej opcji. Ta książka jest cholernie mocna i wstrząsająca. Okładka wielu osobom może kojarzyć się z książką lekką i przyjemną. Nic bardziej mylnego- książka jest trudna, głównie ze względu na rozgrywające się w niej piekło. Do przyjemnych również nie należy, bo czytając tę pozycję nie ma mowy o odpoczynku czy odprężeniu się. Jednak uważam, że każdy powinien po nią sięgnąć. Autorka poruszyła w tej pozycji bardzo trudne tematy, o których niestety mówi się stanowczo za mało- przemoc fizyczna, psychiczna, wykorzystywanie seksualne czy znęcanie się.
Moja opinia- klik

Czytaliście którąś z wymienionych przeze mnie pozycji?
Jaki są Wasze ulubione romanse i powieści obyczajowe minionego roku? :)



instagram