ego, czyli rewelacyjna gra towarzyska | Trefl

Lubicie gry towarzyskie? Jeśli tak, to "ego" z pewnością przypadnie Wam do gustu! Dobra zabawa i ubaw po pachy gwarantowany :)

ego

Wydawnictwo Trefl

Czas gry: 20-60 min.
Wiek +14
Liczba graczy 2-6
Ocena 10/10



Ego to wspaniała gra towarzyska, która z pewnością stanie się atrakcją niejednej imprezy. Zabawa polega na trafnym odpowiadaniu na niebanalne pytania. Jak dobrze znasz swoich współtowarzyszy? Jeśli wykażesz się największą wiedzą - wygrasz.


ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA
* 220 dwustronnych kart z pytaniami w poręcznym pudełku
18 dużych żetonów odpowiedzi
* 120 małych żetonów
* plansza
* instrukcja


PRZYGOTOWANIE DO GRY
1. Planszę należy położyć w miejscu dostępnym dla wszystkich.
2. Każdy z graczy otrzymuje 3 duże żetony odpowiedzi (z 1, 2 i 3 kropkami) oraz 20 małych żetonów
3. Każdy z graczy oddaje po 10 małych żetonów na planszę, a pozostałe 10 żetonów zostawia dla siebie.
4. Grę rozpoczyna najstarszy z graczy.

ROZGRYWKA
1. Gracz rozpoczynający wyciąga jedną kartę z pudełka, czyta na głos pytanie oraz trzy warianty odpowiedzi.
2. Następnie kładzie kartę na środku, tak by była dla wszystkich widoczna.
3. Wybiera jedną z odpowiedzi i wybiera żeton z taką samą liczbą kropek (1, 2, 3) jak ta, która znajduje się obok wybranej odpowiedzi. Kładzie go na stole, kropkami do dołu, tak by nikt nie widział jakiej udzielił odpowiedzi.
4. Każdy z pozostałych ma za zadnie odgadnąć odpowiedź udzieloną przez gracza rozgrywającego daną turę. Następnie kładą na stole kropkami do dołu żeton z wybranym numerem odpowiedzi.
5. Następnie każdy z graczy wybiera czy obstawia 1 czy 2 małe żetony (nie można więcej).
6. Kiedy wszyscy gracze wybrali już odpowiedź i obstawili to wszyscy odwracają swoje żetony odpowiedzi. Gracze z taką samą liczbą kropek na żetonach jak czytający pytanie- zdobywają wygraną.
7. Gracz, który czytał pytanie, otrzymuje tyle małych żetonów z puli, ilu graczy odgadło jego odpowiedź.
Gracze, którzy domyślili się odpowiedzi dostają dwa razy tyle, ile obstawili.
Gracze, którzy nie domyślili się odpowiedzi tracą żetony, które postawili. Dokładają małe żetony do puli.

Gracz może odmówić odpowiedzi na pytanie, ale musi oddać swoje 2 małe żetony do puli.

ZAKOŃCZENIE GRY
Gra kończy się, gdy żetony z puli się wyczerpią. Zwycięzcą zostaje gracz z największą ilością małych żetonów.
- - - - - 

Czy gra mi się spodobała?! Oczywiście! Śmiało mogę powiedzieć, że ego to moja ulubiona gra, przebiła nawet monopoly i 5 sekund, które uwielbiam. Zasady są bardzo proste, a rozgrywka ciekawa, wciągająca i bardzo dynamiczna. Grałam w nią z moim mężem i był to dla nas "mini test"- zdaliśmy go! Znamy się niemal na wylot :) Pytania dotyczą kwestii rodzinnych, miłości, zazdrości, spraw społecznych. Tak naprawdę możesz być zapytany o wszystko! Dzięki tej grze można się przekonać jak dobrze znają nas inni gracze. Pytań jest cała masa, więc nie ma mowy o monotonności. Świetnie się bawiliśmy podczas grania w ego i nie mogę się doczekać aż wypróbujemy ego Family :)
Dużym plusem jest również cena gry. Cena rynkowa to 89,99 zł, ale można ją kupić już za 50 zł! 
Nie mogę nie wspomnieć o pięknym wydaniu tej gry. Musicie przyznać, że szata graficzna robi wrażenie.

PLUSY
+ proste zasady
+ możliwość grania w większym gronie (aż 6 osób)
+ piękne wydanie gry
+ dynamiczna rozgrywka
niska cena

MINUSY
BRAK :)

Ogólna ocena 10/10


Czy polecam? Oczywiście, że tak! ego to świetna gra towarzyska,
która sprawdzi się idealnie na imprezach i luźnych spotkaniach ze znajomymi.



Dziękuję Wydawnictwu Trefl za przekazanie gry do recenzji.




Tylko jedno kłamstwo | Kathryn Croft

"Wszyscy kłamią. (...) nieważne, jak uczciwi i porządni jesteśmy we własnych oczach, każdy z nas i tak kłamie. Różni się tylko skala. Nie jestem pewna, czy zwróciłam na to wtedy taką uwagę, ale teraz wiem, że to prawda. A każde kłamstwo ma swój motyw (...)"

"Tylko jedno kłamstwo"
Kathryn Croft
Wydawnictwo Burda Książki
Data wydania 08/11/2017
Liczba stron 392

Wyobraź sobie, że budzisz się naga w obcym domu. A obok Ciebie leży martwy mężczyzna, i nie jest to Twój mąż. Nie pamiętasz nic z poprzedniego wieczoru, nie masz pojęcia jak znalazłaś się w tej sypialni. Jednak jesteś przekonana, że to nie ty go zabiłaś. W takim razie kto to zrobił? I dlaczego cię oszczędził?
Brzmi przerażająco? Tara znalazła się w takiej sytuacji. Postanowiła uciec i nie mówić nikomu co jej się przytrafiło. Z przerażeniem obserwuje postępujące się śledztwo. 


Tylko jedno kłamstwo? Absolutnie nie. Kłamstw tu była cała masa. Tak naprawdę każdy kłamał, a niektórzy z bohaterów notorycznie. Więc tytuł nie jest adekwatny do treści, co nie zmienia faktu, że ta książka jest świetna! Jestem pod wielkim wrażeniem intrygi jaką uknuła Kathryn Croft. Ta historia jest zawiła i pogmatwana. Oj bardzo pogmatwana. Do tego pomysł na fabułę świetny i wykorzystany w pełni. Chociaż mogłoby znaleźć się w tej książce troszkę więcej akcji. Jednak zawiłość tej historii i zaskakujące zakończenie wynagrodziło brak napięcia.

       



         Bohaterów było naprawdę sporo, i muszę przyznać, że na większość rzucałam swoje podejrzenia. Chociaż zakończenia i tak nie udało mi się przewidzieć. Książka dosłownie wciąga od pierwszej strony. Im było bliżej zakończenia, tym bardziej chciałam dowiedzieć kto za tym wszystkim stoi. Z każdym rozdziałem pojawiały się nowe fakty, które sprawiały, że moje podejrzenia się zmieniały. W pewnym momencie kłamstwa tak się skumulowały, że byłam przekonana, że niemożliwym jest by prawda w końcu ujrzała światło dzienne, ale jak to Tara powiedziała- (...) prawda zawsze nas w końcu dogoni. Czasami inną drogą, niż moglibyśmy się tego spodziewać.

          Jeden wątek moim zdaniem pojawił się niepotrzebnie i szkoda, że nie mogę napisać o jaki mi chodzi. Jeśli zdecydujecie się sięgnąć po tę książkę to obawiam się, że mógłby to być zbyt duży spoiler..
Jak pisałam wyżej, książka jest rewelacyjna! Bardzo wciągająca, zagmatwa i z w efektem "wow!" w zakończeniu! Na pewno sięgnę po inne książki tej autorki. Nie mogę się doczekać, aż przeczytam "Córeczkę" Kathryn Croft. Jestem niemal pewna, że będzie to równie dobra książka jak "Tylko jedno kłamstwo".


Musicie wiedzieć jeszcze jedno. Do tej pory przeczytałam kilka thrillerów wydanych nakładem Wydawnictwa Burda Książki i wiecie co? Każdy z nich był świetny! A to oznacza tylko jedno, książki, a zwłaszcza thrillery tego wydawnictwa można brać w ciemno!


"Jakiekolwiek nieszczęścia nas spotkają,
o ile to nie śmiertelna choroba,
zawsze znajdziemy sposób na przetrwanie."




Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Burda Książki.




Bystre główki | Trefl Joker Line

Przychodzę do Was z recenzją kolejnej gry. 
Tym razem.. "Bystre główki", czyli świetna gra pamięciowa.

OCALAŁE | RILEY SAGER [PRZEDPREMIEROWO]

"Nie zmienisz tego co się stało. Jedyne, na co masz wpływ, to jak sobie z tym poradzisz."




KOMISARZ GORDON. PIERWSZA SPRAWA | ULF NILSSON


"Komisarz Gordon. Pierwsza sprawa"
Ulf Nilsson

Until November | Aurora Rose Reynolds


"Until November"
Aurora Rose Reynolds
Seria: Until
Wydawnictwo Editio Red
Rok wydania 2017
Liczba stron 252
Ocena 3/10

Po tajemniczym wypadku do jakiego doszło w Nowym Jorku November nie czuje się tam już bezpieczna. Postanawia wyjechać do Tennessee, gdzie przy boku ojca pragnie zaznać spokoju i zapomnieć o przeszłości.
November zaczyna pracę jako księgowa w rodzinnym klubie. Poznaje tam Ashera, który na początku wydał jej się gburowatym i zbyt pewnym siebie mężczyzną. Początkowo Asher nie zrobił na niej dobrego wrażenia, jednak ona na nim wręcz przeciwnie..

           Wiązałam z tą książką duże nadzieje. Ładna okładka, ciekawy opis.. Oczekiwałam lekkiego, przyjemnego romansu. Dla jednych być może jest on przyjemny, mnie osobiście wiele rzeczy w tej książce irytowało, przez co czas spędzony z tą pozycją nie wspominam zbyt dobrze.

           Bohaterowie są przerysowani, każdy mężczyzna jest bardzo przystojny, wysportowany, wręcz do schrupania. Oczywiście każdy z nich wymienia dziewczyny jak rękawiczki, oczekując tylko dobrej zabawy. Żaden nie chce się ustatkować z jedną kobietą.. oczywiście do czasu. Puszczalskich kobiet w tej pozycji również nie brakuje, a te które nie pchają się każdemu facetowi do łóżka można zliczyć na palcach jednej ręki. Jeśli chodzi o głównych bohaterów to niejednokrotnie mnie irytowali. Asher jak coś chciał to musiał to mieć za wszelką cenę, nie słuchając czy ktoś ma coś do powiedzenia w danej sprawie. W November denerwował mnie jej brak asertywności. Jeśli Asher kazałby jej skoczyć z okna to z pewnością by to zrobiła, w końcu Asher chce!

           Na początku spodobał mi się wątek kryminalny, który niestety nie został w pełni rozwinięty, a szkoda. Chociaż dla osób czytających na co dzień powieści obyczajowe i romanse bez wątpienia będzie on wystarczający. Z drugiej strony ja również na to narzekać nie mogę, bo w końcu jest to romans a nie kryminał.

           Styl autorki jest bardzo lekki, a książkę czyta się szybko. Jednak "Until November" to bardzo schematyczny romans. Związek Asher i November stał się tak cukierkowaty i pełny niepohamowanej namiętności, że aż mdły. Kolejną rzeczą, która mnie irytowała były dialogi i ciągle powtarzające się te same teksty. Nie mogę nie wspomnieć o dwóch informacjach, które nie są zgodne z prawdą i autorce, jak widać, nie chciało się sprawdzić czy są one prawdziwe. O co mi chodzi wyjaśnię na dole, więc jeśli macie zamiar przeczytać tę książkę to omińcie ten fragment.



SPOILER 

Autorka napisała, że kobiety nie mogą pić kawy w ciąży. W ogóle. Wiadomo, że jeśli z ciążą jest coś nie tak i lekarz zabroni jej pić, to trzeba się do tego zastosować. Jednak ciąża bohaterki przebiegała prawidłowo, więc kawę pić mogła w odpowiednich ilościach. Autorka wspomniała również o farbowaniu włosów, które w ciąży kategorycznie jest zabronione. A tak naprawdę nie jest. W pierwszym trymestrze rzeczywiście lepiej nie farbować włosów, jednak później, o ile ciężarnej nie przeszkadza zapach farby, można. Niby nic takiego ale bardzo mnie denerwuje, gdy autorzy piszą co popadnie nie sprawdzając czy informacje przez nich podane są prawdziwe. 

           Ta książka mi się nie podobała. Nie było w niej nic co by mnie zaskoczyło, zdziwiło, urzekło czy przyprawiło o szybsze bicie serca. Jeśli jednak jesteście fanami niezobowiązujących, lekkich i słodkich romansów to ta pozycja powinna przypaść Wam do gustu.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Editio Red.



instagram