Hokus i Pokus | FoxGames

Komiksy paragrafowe uwielbiam, głównie ze względu na to, że bohaterem jest w nich czytelnik. Hokus i Pokus jest zdecydowanie jednym z lżejszych i przyjemniejszych komiksów z jakim miałam do tej pory do czynienia. Dlaczego? O tym niżej 👇

Sherlock Holmes. Pojedynek z Irene Adler | FoxGames

Komiksy paragrafowe, czyli takie w których bohaterem jest czytelnik to moje odkrycie tego roku. W takich komiksach możemy poprowadzić rozgrywkę, według naszych upodobań- to my mamy wpływ na to w jakim kierunku potoczy się śledztwo. Jesteście ciekawi na czym polega zabawa z tego typu komiksami? Zapraszam do dalszej części tej recenzji!

Sherlock Holmes. Pojedynek z Irene Adler

Wydawnictwo FoxGames

Data wydania 09/2018
Liczba stron 194
Wiek 10+
Ocena 8/10

Irene Adler otwiera w Londynie swoje własne biuro detektywistyczne... Gdy Sherlock Holmes się o tym dowiaduje, reaguje jak zawsze ze spokojem. Czy nie powinien jednak potraktować swojej konkurentki poważnie? Niebawem znajdzie odpowiedź na to pytanie, ponieważ właśnie doszło do pewnego zabójstwa i do porwania.

Jeszcze do niedawna nie wiedziałam, że jest coś takiego jak komiksy paragrafowe. Różnią się od tradycyjnych tym, że to my, czytelnicy, możemy sterować rozgrywką wcielając się, w przypadku te pozycji, w Sherloocka, lub  Irenę Adler. Mało tego, w Sherlock Holmes. Pojedynek z Irene Adler można zagrać z drugą osobą- wygra najwybitniejszy detektyw. Możecie się dziwić, że użyłam słowa "grać", jednak moim zdaniem to nie jest po prostu komiks, a świetna forma spędzania czasu, podczas której naprawdę czułam się jakbym grała w detektywistyczną grę. Przechodzenie po kolei do każdego z kadrów, zaglądanie do szuflad, sprawdzanie miejsca zbrodni, przesłuchiwanie świadków i wiele innych możliwości dają nam komiksy paragrafowe... Ale od początku.

Jedyną rzeczą jaką potrzebujemy, to kartka papieru i długopis. Na niej należy zapisywać swoje podejrzenia oraz wszystko co uznamy za ciekawe. W komiksie ukrytych jest wiele wizytówek Irene Adler, niektóre są tak dobrze zakamuflowane, że naprawdę trzeba być bardzo uważnym, by dostrzec jak najwięcej z nich. A warto to robić, bo na koniec można za nie dostać punkty.

GRA DLA JEDNEJ OSOBY
Wcielasz się w jedną z postaci- Sherlocka Holmesa, bądź Irene Adler. Sherlock podczas przesłuchań może zadać trzy pytania, ale w trakcie każdego śledztwa ma możliwość porozmawiania z aż trzema swoimi kontaktami (jest to pięć osób, każdy z nich ma inną wiedzę i doświadczenie, ale każdy z nich może posiadać ogromną wiedzę, która może przyczynić się do odgadnięcia zagadki). Natomiast Irene Adler może zadać aż cztery pytania podczas przesłuchań, ale w trakcie śledztwa może porozmawiać z dwoma ze swoich kontaktów.
Wybrałeś postać? Masz kartkę i długopis? W takim razie zaczynamy! Po komiksie nie poruszamy się po kolei, wręcz przeciwnie - "skaczemy" po kadrach. Jeżeli chcemy zadać pytanie podczas przesłuchania, to każde pytanie kieruje nas do innego kadru, gdzie poznamy odpowiedzi. Jeśli  chcemy przeszukać miejsce zbrodni, to również kierujemy się do kadrów, których cyfry są na obrazku. W ten sposób powoli poznajemy całą sprawę, by na koniec, po wykorzystaniu wszystkich możliwości rozwiązać zagadkę. Pierwszą sprawę, czyli "Ostatni portret" rozwiązałam dobrze, z drugim, czyli "Zniknięcie doktora" poszło mi nieco gorzej. Podczas rozgrywki można trafić na różne zagadki, które, jeśli je rozwiążemy, pokierują nas do kadrów, w których znajdziemy dodatkowe informacje na temat śledztwa, bądź wizytówki Irene Adler.

GRA DLA DWÓCH OSÓB
Gra w dwie osoby, nie różni się wiele od opcji, w której gra jedna. W tym przypadku, każda osoba wybiera postać, którą chce zagrać. Zaczyna Irene Adler- gracz, który się w nią wcielił, musi rozwiązać zagadkę, zapisać odpowiedzi i ilość znalezionych wizytówek, następnie komiks dostaje gracz, który wcielił się w Sherlocka. Gdy drugi gracz rozwiąże pierwsze śledztwo, należy porównać odpowiedzi, a następnie przejść do rozwiązywania drugiej zagadki. Osoba, która zdobędzie więcej punków dostanie miano najwybitniejszego detektywa, wiec jest o co walczyć ☺️

Dla osób, które nie miały styczności z komiksami paragrafowymi, może wydać się to nieco skomplikowane, ale uwierzcie mi, że są to tylko pozory. Niektóre kadry posiadają wiele odniesień do innych kadrów, przez co można się pogubić, ale jeśli będziecie wszystko zapisywać to nie będziecie mieli z tym większego problemu. Poza tym komiks jest bardzo dobrze przemyślany, więc nie ma możliwości aby się zgubić - na wszystkich kadrach napisane jest, gdzie masz wrócić. Ja jestem tym komiksem zachwycona! Jedyny minus jaki zauważyłam to to, że za bardzo wciąga, przez co trudno się od niego oderwać ☺️





Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu FoxGames


Pogromcy potworów | FoxGames

Pogromcy potworów

Autor Theo K. Mavraganis
Ilustracje Tomasz Larek
Wydawnictwo FoxGames
Liczba graczy 2-8
Wiek 6-106
Czas gry 20 min

Pewnym królestwem wstrząsnęły straszne wydarzenia! Inwazja potworów zniewalających swym wrodzonym wdziękiem sprawiła, że niemal wszyscy mieszkańcy oniemieli z zachwytu. Ofiarą  nieziemskiego uroku tych bajecznych stworzeń padła nawet armia królestwa. Zrozpaczony król zwraca się do Was, nieustraszeni pogromcy potworów, z prośbą o pomoc.
Pomożecie?

Zawartość pudełka:
* 108 kart czarów i broni
* 36 kart potworów
* instrukcja

Cel gry:
Schwytanie jak największej ilości potworów.

Zasady gry:
W zależności od ilości graczy przygotowanie do gry się różni, my graliśmy w dwie osoby, więc zasady napiszę dla tylu graczy.

Z kart potworów odrzucamy wszystkie karty, które w dolnym rogu mają oznaczenia 5+ i +3. Resztę dzielimy na trzy równe stosy, rewersem do góry. Następnie z każdego stosu odkrywamy po jednej karcie, tak by były widoczne dla wszystkich graczy.
Karty potworów i broni tasujemy i dzielimy je na tyle stosów ilu jest graczy (graliśmy w dwie osoby więc były dwa stosy). Stosy nie muszą być równe, nie trzeba liczyć kart- mają być mniej więcej tej samej objętości. Każdy z graczy stawia swój stos przed sobą, rewersem do góry.
Pierwszy gracz odkrywa kartę broni i czarów ze swojego stosu i kładzie ją przed sobą, następnie to samo robią następni gracze. Jeśli któryś z graczy zauważy, że odkryte karty czarów i broni pozwalają przechwycić, któregoś z potworów, musi położyć na niego rękę. Jeśli się nie pomylił i wszystkie symbole z karty potwora są odkryte na stole, może wziąć tę kartę. Na koniec dostanie tyle punktów, ile widnieje w lewym górnym rogu. Jeśli natomiast gracz się pomylił, bierze kartę potwora i kładzie ją zakrytą przed sobą na stole. Na koniec gry dostanie za nią punkt ujemny.
Za każdym razem, gdy karta potwora jest zabrana, gracz który ją wziął z tego samego stosu musi odkryć kolejną kartę. Gracze zbierają wszystkie swoje odkryte karty czarów i broni i wsadzają je na spód swojego stosu.

Koniec gry:
Gra kończy się, gdy zostanie pobrana ostatnia karta potwora z jednego ze stosów. Wygrywa gracz, który zdobył największą ilość punktów.

***

W pierwszej kolejności muszę wspomnieć o bardzo prostych zasadach gry. Nie ma żadnych niedomówień, a wszystko napisane jest prosto i przejrzyście. Dodatkowym plusem jest króciutka instrukcja gry na pudełku, która szybko może przypomnieć zasady gry przy następnych rozgrywkach, bez ponownego 'studiowania' pełnej instrukcji. Rozgrywka jest szybka i dynamiczna, momentami wręcz ekscytująca, bo liczy się tutaj spostrzegawczość, sokoli wzrok i refleks. Trzeba szybko analizować sytuację rozgrywającą się na stole. Nie obyło się bez drobnych sprzeczek dotyczących tego, kto pierwszy sięgnął po kartę potwora. Na szczęście w instrukcji i takie sytuacje zostały przewidziane. Podoba mi się również wydanie gry, jestem przekonana, że szata graficzna w szczególności spodoba się, nastolatkom, zwłaszcza chłopcom. Jak wspominałam wcześniej zasady są banalnie proste, jednak młodsi gracze mogą mieć na początku trudności. Symboli jest dużo, a podczas rozgrywki naprawdę wiele się dzieje, co może być kolejnym utrudnieniem dla maluchów. Jednak, bez wątpienia ta gra sprawi im wiele frajdy, o ile dorośli, zwłaszcza na początku, przymkną oko i dadzą im fory.

Plusy:
+ ciekawa szata graficzna
+ szybka i ekscytująca rozgrywka
+ możliwość grania w dużym gronie- aż osiem osób!
+ proste zasady
+ przyzwoitych rozmiarów pudełko- mam mnóstwo gier karcianych, których pudełka są stanowczo za duże, a większość wnętrza wyłożona jest dodatkowymi kartonami. Niepotrzebnie takie gry zajmują miejsce na półce.
+ woreczki strunowe dołączone do gry. Rzadko zdarza się, by do gier karcianych była dołączona gumka, a co dopiero woreczek. Za to ogromny plus, bo karty w pudełku się nie mieszają.

Minusy:
- po większej ilości rozgrywek gra się nudzi.

Ogólna ocena: 8/10

Pogromcy potworów to lekka gra karciana, w której liczy się spostrzegawczość i refleks. Świetnie sprawdzi się w rodzinnym gronie, będzie też świetną opcją np. na urodzinach, ponieważ w grze może brać udział dużo osób.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu FoxGames.

instagram