Klub Pań Swojego Czasu - spostrzeżenia klubowiczki

Różne cele, jeden klub.


Klub PSC


Cofnijmy się w czasie...
Profil, podcast, kanał na YT oraz bloga Pani Swojego Czasu śledziłam od dłuższego czasu. Początkowo czerpałam pełnymi garściami z darmowych treści których (do tej pory) jest mnóstwo na wszystkich kanałach PSC. Gdy rok temu ruszyła IV edycja Klubu Pań Swojego Czasu, zastanawiałam się, czy jest sens wydać kilkaset złotych na to, by przystąpić do klubu, który tak naprawdę nie wiem, czy jest mi potrzebny, czy pomoże mi w realizacji moich celów i zarządzania sobą w czasie. Decyzji o przystąpieniu do klubu nie mogłam odkładać w nieskończoność, można do niego bowiem przystąpić tylko dwa razy w roku. Zaryzykowałam... Głównie przekonało mnie to, że klubowiczki mają dostęp do wszystkich webinarów Oli. Nie obserwowałam Oli od samego początku jej działalności w social mediach, więc nie miałam okazji obejrzeć wszystkich jej webinarów, a te, które obejrzałam, były nafaszerowane wiedzą, zawsze po nich miałam bardzo dużo motywacji do działania i przede wszystkim byłam uzbrojona w wiedzę jak tę motywację przekuć w działanie. Tak więc początkowo kupiłam dostęp do Klubu PSC głównie ze względu na dostęp do wszystkich archiwalnych webinarów Oli oraz ścieżki "Kreatywne zabawy z dzieckiem" Marzeny Ferent.

Klub Pań Swojego Czasu

    Do Klubu PSC należę już rok, więc jak pewnie się domyślacie, znalazłam w nim o wiele więcej, niż się początkowo spodziewałam. Podzielę się swoimi spostrzeżeniami, ponieważ od 8 do 17 listopada 2021 roku trwa sprzedaż dostępu do Klubu Pań Swojego Czasu. Pamiętam, z jakimi wątpliwościami zmagałam się przed zakupem, jak ciężko było mi wydać kilkaset złotych na coś, do czego nie byłam w pełni przekonana, dlatego mam nadzieję, że ten post pomoże w podjęciu decyzji tym niezdecydowanym. ☺

    Na platformie klubowej na wyciągnięcie ręki mamy ogrom wiedzy (i to nie tylko z zakresu zarządzania sobą w czasie), wiele materiałów do pobrania (na przykład kolorowanki, planer świąteczny, kalendarz na dany rok) czy listy do druku (m.in. nawykownik, plany lekcji, listy miesięczne, tygodniowe, listy dla twórczyń internetowych). Podczas okna sprzedażowego niejednokrotnie spotkałam się z informacją, że w Klubie jest mnóstwo materiałów (z edycji na edycję jest ich jeszcze więcej, bo pojawiają się ścieżki nowych ekspertów) jednak tego, co zastałam po wykupieniu dostępu, w ogóle się nie spodziewałam! Cały dzień spędziłam na przeglądaniu klubu. Miałam wrażenie, że głowa mi wybuchnie od możliwości rozwoju osobistego, jakie daje Klub PSC. Ponadto wszystko na platformie jest pięknie uporządkowane, zatem nie musimy przeszukiwać całej platformy, by znaleźć to, co nas interesuje. Jeśli jakimś cudem nie potrafimy czegoś znaleźć, z pomocą przychodzą administratorki Tajnej grupy Klubu PSC.

    Tajna grupa Klubu PSC to kolejny powód, dla którego po raz kolejny przedłużyłam dostęp do Klubu. Należę do wielu grup na Facebooku, ale tak życzliwej (bez jadu oraz hejtu), merytorycznej, uporządkowanej i wartościowej grupy, w której kobiety się wspierają i sobie pomagają ze świecą szukać. Poza tym jest to miejsce, w którym o wszystko, co związane z klubem, można zapytać. Na grupie mamy  kontakt z ekspertami danej edycji oraz jest coponiedziałkowy kwadrans z Budzyńską, podczas którego Ola odpowiada na pytania klubowiczek. 

    Dostęp do Klubu Pań Swojego Czasu wiąże się też z wieloma przywilejami (które bardzo sobie cenię ☺) m.in. wcześniejszy dostęp do nowości, stała 10% zniżka na produkty, w tym na dostęp do Klubu (ceny dostępu z edycji na edycję wzrastają, a klubowiczki przedłużają go po cenie edycji, w której dołączyły do Klubu PSC) czy produkty dedykowane wyłącznie klubowiczkom (często w niższej cenie).


    W VI edycji (czyli tej, która kilka dni temu wystartowała) szczególnie zainteresowały mnie dwie ścieżki — Zrób plan na rok i zrealizuj go Dominika Juszczyka oraz Od pomysłu do realizacji, czyli zarządzanie projektami w praktyce Magdy Ostrowskiej, które realizowane jednocześnie będą się pięknie uzupełniać i te dwie ścieżki planuję w tej edycji od deski do deski przerobić ☺
    Jakie inne ścieżki znajdziecie w klubie? Między innymi dotyczące prowadzenia Instagrama, kreatywnej strategii treści, projektowania dla początkujących (grafika), zmiany nawyków, talentów Gallupa, finansów czy robienia zdjęć telefonem... A to tylko mała część Klubu. ☺

    Podsumowując, nie wyobrażam sobie nie przedłużyć dostępu do Klubu Pań Swojego Czasu, ponieważ:
  • jest w nim naprawdę ogrom wiedzy, po którą mogę sięgnąć w każdej chwili,
  • są produkty dostępne tylko dla klubowiczek i są one w niższych cenach,
  • mam stały 10% rabat na wszystkie produkty w Klubie PSC oraz Przestrzeni Pełnej Czasu (w której jeszcze nie byłam, ale na pewno kiedyś ją odwiedzę i nie zawaham się skorzystać z tej zniżki oraz zjeść wychwalany wszem wobec sernik pistacjowy ☺)
  • mam możliwość kupienia nowych produktów przed ich oficjalną premierą
  • jestem w przyjaznej i wspierającej Tajnej grupie Klubu PSC
  • mam dostęp do wielu ciekawych ścieżek eksperckich, które mogę przerobić w każdej chwili, bo po zakończeniu wszystkie materiały w klubie zostają.

W tej edycji dostęp do Klubu PSC kosztuje:
  • 297 zł za 3 miesiące
  • 459 zł za 6 miesięcy
  • 759 zł za 12 miesięcy.

    Już trzeci raz wykupiłam dostęp na 6 miesięcy i moim zdaniem 459 zł to cena wręcz za niska biorąc pod uwagę to, jakie możliwości rozwoju daje Klub i jak wielką jest bazą wiedzy i wszelkiego rodzaju materiałów.

Klub PSC
www.klubpsc.pl

    Żeby nie było tak kolorowo zdradzę Wam jeszcze co nie pasuje mi w Klubie PSC, a raczej czego mi w nim brakuje. Brakuje mi aplikacji na telefon, z której na pewno lepiej by się korzystało niż z platformy otwartej w przeglądarce na telefonie (ale wiem, że tego typu aplikacja jest w planach, więc cierpliwie na nią czekam). Drugą rzeczą, której w Klubie mi brakuje, jest brak możliwości śledzenia postępów w danej ścieżce. Chciałabym, aby była możliwość odhaczenia obejrzanego webinaru, czy przerobionych kart pracy. Z "minusów" to tyle ☺

    Krótko mówiąc, nie wyobrażam sobie nie przedłużyć dostępu do Klubu PSC. Jeśli chcecie dowiedzieć się o nim więcej, koniecznie kliknijcie tutaj i spieszcie się, bo lista wolnych miejsc w tej edycji jest ograniczona! ☺

Komentarze

  1. Bardzo dobrze napisany post. Widzę, że naprawdę to jest skarbnica wiedzy;)😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesujące jak wiele można powiedzieć na ten temat. Myślałem, że nie dotrwam do końca, ale wywód jest odpowiednio poprowadzony i przyjemnie i szybko się to czyta. Czekam na więcej wpisów, które mają podobną wartość :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie temat pani swojego czasu zainteresował od stron marketingowej - jak blogerka dostała się na szczyt i co pociągało temat dalej. Muszę przyznaczć ze zazdroszczę rozwoju i planów biznesowych. Teraz PSC to już marka znana w Europejskim Internernecie dzięki blogowi takiemu jak ten.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram