#Polish beauty. Przewodnik naturalnego piękna dla Polek | Marta Krupińska
Polska jest drugim najbardziej zanieczyszczonym krajem Unii Europejskiej, a poziom smogu w polskich miastach znacznie przekracza dopuszczalne normy. Smog to ukryty i niepozorny zabójca, który fatalnie wpływa na nasze zdrowie i stan skóry.
Marta Krupińska
Wydawnictwo Burda Książki
Data wydania 16/10/2019
Liczba stron 288
Ocena 8/10
Czy oleje są dobre dla tłustej cery?
Dlaczego tonik jest lepszy niż serum?
Komu najbardziej zagraża smog?
Jak dbać o siebie w duchu eko i nie zwariować?
K-beauty, jad żmii, konturing... Autorka wzięła pod lupę najpopularniejsze praktyki pielęgnacyjne i „cudowne składniki” z różnych stron świata. Przeprowadziła śledztwo, czy są one odpowiednie dla Polek. Podpowiada, co powinno się znaleźć się w kosmetyczce każdej Polki, a z jakich produktów można śmiało zrezygnować. Zdradza, jak w dziesięć minut zrobić make-up no make-up, który podkreśli naturalne atuty. Bez teatralnych sztucznych rzęs, tipsów i hebanowej opalenizny rodem z solarium. Z tej książki dowiesz się, jak świadomie kupować kosmetyki i na co zwracać uwagę w ich składzie. Z korzyścią dla urody, środowiska i portfela. Poznasz opinie ekspertek oraz patenty na zdrowie i urodę Polek, dla których kosmetyki są pracą i pasją.
~~~
Uwielbiam poradniki, jednak do tych urodowych podchodzę nieco sceptycznie. Dlaczego? Bo jakiś czas temu trafił w moje ręce poradnik pewnej YouTuberki, z którego dowiedziałam się, że włosy należy umyć, gdy są brudne, a bez patrzenia w lusterko można śmiało pomalować usta bezbarwną szminką. Nie jestem alfą i omegą, jeśli chodzi o pielęgnację i makijaż, ale powyższe rady, zawarte w poradniku raczej żadnej dorosłej kobiety nie zadowolą. Co skłoniło mnie, by sięgnąć po #Polish beauty? Przede wszystkim przepiękna okładka i tytuł, który jasno wskazuje, że jest to poradnik dla Polek. Do tej pory na rynku pojawiło się wiele pozycji, skrywających sekrety pielęgnacji z najróżniejszych zakątków świata, dlatego zachęciła mnie wizja skrojonego na miarę poradnika dla Polek, w którym został uwzględniony klimat w jakim żyjemy i potrzeby naszej skóry. I wiecie co? Zostałam bardzo mile zaskoczona! Najbardziej spodobało mi się to, że autorka, Marta Krupińska, stworzyła tę książkę z polskimi ekspertkami od urody, dzięki czemu ta pozycja jest naprawdę wartościowa. Poza tym w tym poradniku dbanie o urodę zostało potraktowane całościowo- od oczyszczania skóry począwszy, na zdrowej diecie i odpowiedniej ilości snu kończąc.
Dzięki #Polish beauty dowiecie się jak powinna wyglądać prawidłowa pielęgnacja, oraz znajdziecie odpowiedzi na wiele nurtujących pytań: czy oleje są odpowiednie dla cery tłustej? Jak działa płyn micelarny i czy można go stosować zamiast tonika? Co to są hydrolaty? Jakie stosować maski? Jakie kosmetyki pielęgnacyjne powinny znaleźć się w naszej kosmetyczce? Autorka wraz z ekspertkami wzięła pod lupę składy kosmetyków oraz przyjrzała się najgorętszym trendom pielęgnacyjnym. Jak wspominałam wcześniej, spodobało mi się podejście do tematu całościowo, dzięki czemu została uwzględniona również odpowiednia dieta i dobre nawodnienie organizmu. Nie od dziś wiadomo, że to co spożywamy, wpływa na cały nasz organizm, również na skórę. Dlatego warto o tym mówić, by uświadamiać kobiety, które nie zdają sobie sprawy z tego, jak wielki wpływ na kondycję i stan skóry ma dieta.
Chętnie wspieram polskie firmy, dlatego rozdział w którym znalazły się wywiady z założycielkami i pomysłodawczyniami polskich marek kosmetycznych, takich jak: Resibo, IOSSI, Ministerstwo dobrego mydła, Glov, Miya Cosmetics, YOPE czy Annabelle Minerals, bardzo mnie zaciekawił i skusił do przetestowania nowych kosmetyków. Wydawnictwo Burda wraz z książką #Polish beauty przysłało mi kilka produktów polskich marek i tym oto sposobem produkty Miya Cosmetics stały się moim tegorocznym kosmetycznym odkryciem.
Marta Krupińska wspiera polskie firmy, a w tej pozycji znajdziecie wiele rodzimych kosmetyków z dobrym składem oraz przyjaznych nie tylko dla skóry, ale również dla środowiska. W tym momencie chciałabym zwrócić również waszą uwagę na kolejny ważny temat poruszony w tej pozycji - ochrona środowiska, która jak sama autorka napisała, nie jest już fanaberią, tylko obowiązkiem nas wszystkich. Jak kupować, żeby nie marnować? Jak przechowywać kosmetyki, aby zachowały swą skuteczność? Odpowiedzi na te pytania i wiele innych znajdziecie w rozdziale #lesswaste. Ciekawym rozdziałem okazał się również #smogalert, z którego dowiedziałam się jaki wpływ na skórę ma smog i jak sobie z nim radzić.
W tej książce znajdziecie wszystko o czym wspomniałam wyżej, ale warto wspomnieć, że jest to tylko niewielka część wiedzy, zawartej w #Polish beauty. Myślę, że większość kobiet, które nie posiadają specjalistycznej wiedzy z zakresu kosmetologii oraz błądzą nieco po omacku, nie wiedząc, które trendy pielęgnacyjne i kosmetyczne są odpowiednie dla ich skóry, będą z lektury tej książki zadowolone. W dodatku wydanie tej pozycji zachwyca, a szata graficzna cieszy oko. Znajdziecie tu dużo wiedzy, podanej w lekkiej i przystępnej formie oraz wiele pięknych zdjęć.
Za egzemplarz serdecznie dziękują Wydawnictwu Burda Książki.